witam,
mam golf3 1,6 abu. wszystko bylo ok. dzis jadac na krotkim dystansie nagle pedal sprzegla zrobil sie dziwnie miekki. sprzegla zaczeło sie slizgac. strasznei slabo lapie - przy samym koncu, a na wyzszyh obratach slizga sie. dziwne to jest bo do tej pory nic sie nie dzialo. co to moze byc? sprzeglo do wymiany, czy jest szansa ze to linka? da sie wyregulowac ja czy od razu sie wymienia?

edit: oddalem auto do mechanika - sprzeglo padlo. myslalme ze linka. kupielm valeo - 380zl plus kolo 200 za robote.. no i po wypłacie

nooo tylko zeby sie nie okazało ze to wina linki...bo pewnie masz z samonapinaczem. powiedz aby ci pokazali stare czesci...

SotoM napisał(a):pewnie masz z samonapinaczem

jest samonapinacz... dlatego moze warto bylo poczekac az mechanik sprawdzi co to bylo dokladnie?

juz po naprawie. jednak sprzęgło. od razu zrobił na moja prośbę uszczelkę pod klawiatura, klocki hamulcowe i końcówkę drążka. za robotę wziął 350zl. teraz nie mogę się przyzwyczaić, ze łapie mi przy samym początku. linki nie wymieniał, czy jeśli wymienię linkę to będzie łapało sprzęgło trochę później? bo aż wstyd - 4 razy mi zgasł na światłach

patrys1989 napisał(a):czy jeśli wymienię linkę to będzie łapało sprzęgło trochę później?

raczej nie. samonapinacz popuszcza jak sie zuzywa sprzeglo wiec linka moim zdaniem nic nie zmieni

dzis wymieniłem linkę - miałem z tym samonapinaczem, zmieniłem na zwykła za radą Sotoma. ręcznie sobie wyregulowałęm i jest tak jak powinno być. teraz wszystko w porządku.

kupielm valeo - 380zl plus kolo 200 za robote.. no i po wypłacie

Mnie sprzęgło dziś szarpnęło 551zł takie:



z tym że wszystko robię sobie sam pod okiem mechanika.

A na golfika dziś wydałem już 1300zł i to pewnie nie koniec , ale na lato będzie pod względem technicznym jak nówka.