Witam,
jestem po wymianie tarcz hamulcowych i klocków i jest teraz problem z przednim lewym kołem
Podczas wymiany były oczywiście wyczyszczone piasty, prawa tarcza zeszła bez problemu natomiast lewa się zapiekla i musiałem użyć młotka żeby zeszła. Po założęniu nowych tarcz sprawdzałem na oko czy prosto sie obracają i według mnie prosto sie kręciły.
Po dwóch dniach jeżdżenia zaczęło sie stukanie, wiec tak:
- słychać stukanie w lewym kole, a raczej jest to takie jakby ocieranie pulsacyjnie, prawdopodobnie raz na jeden obrot koła
- jadąc wolno słychać głośno, wraz ze wzrostem prędkości jest coraz ciszej
- dzieje sie to tylko podczas jazdy prosto
- podczas hamowania jest cisza
- podczas przyśpieszania jest cisza
- słychać te stuki tylko podczas jazdy na luzie albo na biegu ze stała prędkością
- na kierownicy nie czuć w ogóle nic (podczas hamowania tez), te stuki tylko słychać
- dodam jeszcze, ze gdy rano zaczynam jechać autem to te stukanie zaczyna sie dopiero po przejechaniu kilkuset metrów
Czy mogłem cos uszkodzić waląc młotkiem w tarcze
Proszę o pomoc