taki manewr odwaliłem (moze tez Wam sie kiedys zdarzyło...) ze jedyna , dwója do końca, i obroty na dwójce prawie na czerwonym a że szybko szarpałem biegami to zamiast wrzucić na tróje .... weszło na jedynke... będąc pewien ze jest na trojce puszczam sprzegło i wtedy masakra jak sie domyslacie golf stanął w miejscu,koła sie zblokowaly obroty pewnie weszly grubo powyzej czerwonego pola(1.9tdi afn) wcisnąłem od razu sprzęgło , myslalem ze skrzynie silnik i wogle golfa szlak trafił.........
ale jade dalej i sie zastanawiam co mogło pójść i patrze biegi 1-5 normalnie wchodzą nic nie charczy,zero dziwnych odglosow ale pozniej jak sie okazuje.... cos poszło sie walić....
mianowicie mam problem na wstecznym gdy wolno i stopniowo puszczam sprzegło to przy koncu gdzie juz przestaje łapać to sprzegło cos strasznie zacharczy i zgrzytnie w okolicach prawego koła przedniego i kiedy puszcze całkowicie sprzegło to przestaje slyszeć ten straszliwy dzwiek, przy zmienianiu,przyspieszaniu i jezdzie do przodu nie ma tego problemu, aczkolwiek przy hamowaniu silnikiem gdy np wrzuce dwojke i puszcze szybko sprzeglo to rowniez slychac ten zgrzyt w okolicy prawego koła, mam wrazenie ze ten dzwiek nie idzie ze skrzyni bo skrzynia jest ze strony kierowcy tak?
czy ktos moze mi pomoc i powiedziec co najbardziej dostało przy takich obrotach ktore powinny być na 3biegu a byly na pierwszym.... co powinienem posprawdzac??
prosze o pomoc..... bo sam nie wiem czy jazda nim jest wogle bezpieczna....((