Czyli jak mi teraz coś tam zgrzyta w sprzęgle i ślizga to wymienić TYLKO docisk i tarcze tak ? A sprzęgło ślizga mi tak że zaciągne ręczny wbije go na 3 tyś obr wrzuce drugi bieg i strzele ze sprzęgła to samochód dalej chodzi a nie jedzie na 1600obr. Jechać jeszcze jeździ fajnie lekkie ślizgi na piątym biegu przy 110-120.Jeszcze tydzień musze tak pojeździć niestety , a za 10min właśnie jade do Szczecina (75km).
Wróciłem na szczescie ). Mam troche informacji jak jade sobie spokojnie to jest ok a jak go przeciągam na biegach to sprzęgło zaczyna ciężko chodzić . No i jak jade powiedzmy 20kmh na luzie , wciskam sprzegło i próbuje dwójke wbić to tak chrobocze coś ze sprzęgła , a jak jedynke to jeszcze głośniej , bez sprzęgła jak póbuje wbić dwójke to tylko niechce wejśc ale żadnych chrobotań nie ma. Ojciec mówi że to lożysko oporowe Czyli je tez jednak wymienić ? Ile mnie skasują za wymiane docisku tarczy i łożyska no i linki,??