damvs napisał(a):najlepszym rozwiazaniem bylaby skrzynia aktywna. bo im mniej kabli tym lepiej no i miejsce w bagazniku tez jest wazne.
Do skrzymi aktywnej jak i do suwerennego wzmacniacza masz tyle samo kabli...
Do aktywki też musisz podać zasilanie, sygnał i remote, odpadają ci tylko 2 kabelki łączące wzmacniacz ze skrzynią.
Kolejna sprawa - chcesz coś przewieźć, musisz sprzęt wyjąć, z aktywnego musisz wypiąć wszystko (zasilanie, sygnał itd) a ze zwykłej skrzynki tylko 2 kable od złączy, bo wzmacniacz spoczywa gdzieś indziej, nie przeszkadzając przewozić ładunki.
Aktywne skrzynie są nędzne, wbudowany wzmacniacz ma mało mocy, głośnik adekwatnie do wzmacniacza również. Grać to nie będzie, coś tam zabuczy z bagażnika, ale dalekie jest to od poprawnego przetwarzania niskich rejestrów..
Dla porównania podam przykład mojego znajomego, który kupił aktywny sub Blaupunkta, model THB 210A
Tragedia i porażka, tak w dwóch słowach można opisać jego brzmienie..
Przednie głośniki odpowiednio zamontowane i zasilone wzmacniaczem potrafią mocniej zagrać, od tego wynalazku.
Pograł na tym pół roku, po czym to "coś" sie popsuło, nawet nie próbował tego naprawiać...
Kupił normalny wzmacniacz, normalną skrzynię, wcześniej pieniądze wydał w błoto, a za cenę tego wynalazku (prawie 800zł) mógł kupić nowy monoblock u-dimension EL-D61