BartheZz_3 napisał(a): Moze kable chinch masz kiepskie skoro twierdzisz ze wzmacniacz nie daje calej mocy
Co ma piernik do wiatraka?
Kiepskie kable mogą co jedynie źle przenosić sygnał, siać zakłóceniami itd. a na moc wzmacniacza nie mają żadnego wpływu.
Podobnie jak cienki kabelek remote, na nim płynie znikomy amperaż (ok 0,2A), bo służy on tylko do załączania wzmacniacza (na styl przekaźnika).
Dobra masa z budy dla wzmacniacza jest na śrubach od mocowania pasów w podłodze po środku kanapy, wystarczy tylko oskrobać miejsce pod śrubą z farby, zabezpieczyć wazeliną, podłożyć konektor oczkowy (10mm) od kabla masowego i solidnie dochromolić śrubę.
nitroo, obstawiam, że masz do przeczyszczenia styki wzmacniacza, czyli odkręcić, przeciągnąć drobnym papierkiem ściernym, nasmarować delikatnie wazeliną techniczną i solidnie dokręcić.
Dotyczy to wszystkich połączeń zasilania, czyli styków przy wzmacniaczu, punkt podpięcia masy i zasilania przy aku. Czas robi swoje z kablami, pod konektorami zbiera się śniedź, metale utleniają się i robi się kiepski przepływ prądu i stąd braki w "watach"
Niekiedy wzmacniacz całkiem odmówi współpracy, bo będzie mu brakowało prądu a wewnętrzny układ zabezpieczający wyłączy całkiem sterownik.
Dla przykładu podam swój przypadek - wzmacniacz DLS A8 - poluzował się wkręt mocowania kabla plusowego, dokładając miernik pokazywało spadek o 0,7V w porównaniu do zacisków akumulatora i wzmacniacz nie chciał się już włączyć.
nitroo napisał(a):A i jeszcze jedno pytanie. Jakbym zamontował wzmacniacz pod siedzenia z tyłu, to nie zostanie on zgnieciony przez siedzących pasażerów?
w mk3 jest trochę za mało miejsca pod kanapą, zwróć uwagę jak są wyprofilowane gąbki pod siedziskiem i na jaką odległość zbliżają się do podłogi po zamknięciu. Wzmacniacz będzie miał tam ciasno a co najważniejsze - gorąco.