Witam. Mam w Golfiaczu radyjko Peiynga, wzmak blau GTA 260 i skrzynię basową blau. Wszystko pięknie gra, wzmacniacz jest ustawiony na tryb tylko niskich tonów i jest do niego podłączona tylko i wyłącznie skrzynia. Wzmacniacz jest zasilany bezpośrednio z aku, a standardowo trzeci wtyk jego zasilania jest podłączony pod wyjście na automatyczną antenę w
radiu.
Chciałbym teraz dorobić sobie dodatkowy wyłącznik tuby (w niektórym piosenkach tuba po prostu przeszkadza, albo po prostu nie mam ochoty na taką dawkę basu). Nie widzi mi się zatrzymywanie samochodu, otwieranie bagażnika, wyłączanie wzmacniacze i włączanie go, gdy skończy się piosenka, dlatego wymyśliłem to tak: na kabelku od automatycznej anteny dać przełącznik, umieścić go w jednej z zaślepek obok włącznika ogrzewania tylnej szyby. Do tego można by dać diodę (za włącznikiem), doprowadzić masę i będzie ona świecić, gdy tuba będzie aktywna... Pomysł wydaje mi się być dobry, ale ponieważ tylko "wydaje się" pytam Was o radę
Czy może tak być, np nie dojdzie do spalenia się wzmacniacza/radia (choć to raczej absurdalne, wolę się upewnić)?
Może macie pomysł jak to lepiej rozwiązać?
Pozdrawiam!