Wyjdzie na końcu Po jednej warstwie maty Ci nie opadnie, ale jak położysz 2-3 warstwy dekarki na jeden płat blachy, to trochę to waży Dlatego mówię - lepiej po jednej warstwie prawdziwej maty, jak po 2 rolki fajansu do uszczelniania dachów

bogib184 napisał(a):Wyjdzie na końcu Po jednej warstwie maty Ci nie opadnie, ale jak położysz 2-3 warstwy dekarki na jeden płat blachy, to trochę to waży Dlatego mówię - lepiej po jednej warstwie prawdziwej maty, jak po 2 rolki fajansu do uszczelniania dachów

Spoko, biorę Twoją radę na poważnie i jak powiedziałem że przerobię wygłuszenie to tak się stanie.

Aczkolwiek najpierw niech to zacznie działać i się trochę rozgrzeje.

killah jak już pisałem gdzie indziej, właśnie jestem po drapaniu dekary. Parę razy nachodziła mnie ochota na płacz. Siedzę przy tym od poniedziałku po kilka godzin dziennie ( po pracy siadam do tego i kończę zawsze o 20:30 jak się ciemno robi ). Tak czy inaczej nie usunie się dekray do gołej blachy w każdym miejscu, bo nie ma jak. Ja na to poświeciłem kupę czasu i starania, ale i tak jeszcze trochę bitumu z dekary zostało ( bez opalarki do tego nie ma co podchodzić ! ).

Dzisiaj jak pogoda pozwoli, to zostało mi dać płaskowniki alu na otwory w drugich drzwiach, na to blacha i dalej mata, oraz założyć dystanse do obu drzwi i je obkleić matą.

Na chwilę obecną wnętrze drzwi to dwie warstwy maty i trzecia warstwa od za głośnika do połowy drzwi po długości.
Na wierzch i otwory technologiczne idzie cały płat maty i do tego druga warstwa maty zakrywa 2/3 drzwi od dystansu przez otwory technologiczne do końca drzwi.

Czuć w rękach przy otwieraniu i zamykaniu, że są bardzo ciężkie i sam obawiam się o zawiasy.

gawior napisał(a):killah jak już pisałem gdzie indziej, właśnie jestem po drapaniu dekary. Parę razy nachodziła mnie ochota na płacz. Siedzę przy tym od poniedziałku po kilka godzin dziennie ( po pracy siadam do tego i kończę zawsze o 20:30 jak się ciemno robi ). Tak czy inaczej nie usunie się dekray do gołej blachy w każdym miejscu, bo nie ma jak. Ja na to poświeciłem kupę czasu i starania, ale i tak jeszcze trochę bitumu z dekary zostało ( bez opalarki do tego nie ma co podchodzić ! ).

Dzisiaj jak pogoda pozwoli, to zostało mi dać płaskowniki alu na otwory w drugich drzwiach, na to blacha i dalej mata, oraz założyć dystanse do obu drzwi i je obkleić matą.

Na chwilę obecną wnętrze drzwi to dwie warstwy maty i trzecia warstwa od za głośnika do połowy drzwi po długości.
Na wierzch i otwory technologiczne idzie cały płat maty i do tego druga warstwa maty zakrywa 2/3 drzwi od dystansu przez otwory technologiczne do końca drzwi.

Czuć w rękach przy otwieraniu i zamykaniu, że są bardzo ciężkie i sam obawiam się o zawiasy.

hej,

no przy 3 furtkach taki zabieg jak Ty robisz to już przegięcie. Ja dzisiaj odkręciłem boczek i z tego co widzę w kilku miejscach odczepiła się mata bitumiczna. Potem to opalarką podoklejam. Ja się tak jak Ty spuszczać nad tym nie będę. Tylko otwór technologiczny usztywnić. Albo w ostateczności zerwę matę bitumiczną z wierzchu drzwi i tam dam maty. Na pewno nie będę rwać z wnętrza drzwi. Czy to ma aż takie znaczenie ?

Ma znaczenie. Blacha wewnętrzna ma przetłoczenia, więc jest już sztywna, zostaje kwestia otworów i tutaj należy się przyłożyć. Blacha zewnętrzna jet jednym, wielkim płatem, miękkim i wpadającym w mocne rezonanse. Tutaj właśnie trzeba to solidnie wytłumić.

Też kiedyś myślałem, że znaczenia nie aż takiego nie ma do czasu zmiany sprzętu.

zaczynacie mnie poważnie straszyć ale najpierw podłączę i zobaczę czy mnie zadowala. Bogi pisał wiele razy że drzwi mają być beton ale nie że 3 warstwy na tylną ściankę Oo

Jedna warstwa dekary bardzo mało daje, na prawdę mało. Dwie warstwy dekary opukując drzwi gorzej wypadają niż jedna warstwa APP,BOLL-a, flex-a, czy też maty APAMA

Na zakrycie otworów technologicznych bardziej się nadaje, niż na usztywnienie płatu blachy, pochłanianie rezonansów itp, ale jak damy blachę na otwory, żeby sama dekara nie pracowała.

Natomiast przy R6 to dekara będzie pracowała i wyjdą braki w wygłuszeniu
Z miłą chęcią bym na sprawdzenie zaaplikował R6 do siebie w drzwi, bo na obecnych wooferach brakuje mi kicka w muzyce elektronicznej, a w 70-80% to u mnie gra. Woofer bardziej pod SQ i jakoś dla mnie nie do końca to jest to.
Mam dobrą cenę na R6 ( 400zł parka - nówki z paragonem ), ale wolał bym najpierw sprawdzić nim wydam $$$.

Przechodziłem przez te etapy, włącznie ze skrobaniem dekarki i szczerze nie polecam skrobania, bo idzie się zajechać, ale jak mus to mus.

gawior napisał(a):Jedna warstwa dekary bardzo mało daje, na prawdę mało. Dwie warstwy dekary opukując drzwi gorzej wypadają niż jedna warstwa APP,BOLL-a, flex-a, czy też maty APAMA

Na zakrycie otworów technologicznych bardziej się nadaje, niż na usztywnienie płatu blachy, pochłanianie rezonansów itp, ale jak damy blachę na otwory, żeby sama dekara nie pracowała.

Natomiast przy R6 to dekara będzie pracowała i wyjdą braki w wygłuszeniu
Z miłą chęcią bym na sprawdzenie zaaplikował R6 do siebie w drzwi, bo na obecnych wooferach brakuje mi kicka w muzyce elektronicznej, a w 70-80% to u mnie gra. Woofer bardziej pod SQ i jakoś dla mnie nie do końca to jest to.
Mam dobrą cenę na R6 ( 400zł parka - nówki z paragonem ), ale wolał bym najpierw sprawdzić nim wydam $$$.

Przechodziłem przez te etapy, włącznie ze skrobaniem dekarki i szczerze nie polecam skrobania, bo idzie się zajechać, ale jak mus to mus.

Siema

Mi padło opuszczanie szyby kierowcy więc raczej cała dekara z zewnątrz idzie do kosza. Tak więc chcąc nie chcąc wylatuje.

Aczkolwiek przez tą chwilę co głośniki grały to nie zauważyłem żeby się unosiła czy uwypuklała. Tej od środka zrywać nie będę. Najwyżej mogą mnie słyszeć na zewnątrz. Bardziej wolałbym lusterka wygłuszyć bo tak drżą że nie widać nic jak muza gra

Uwypuklać się nie będzie ( chyba że kichniesz tam kompresorem ), takiego ciśnienia stałego tam nie ma żeby to pompowało się jak balon, ale pracuje. Dekara jest za miękka, żeby sama siebie utrzymała. Jak jest pełne krycie to jeszcze jakoś, ale tłumienie dekary też jest kiepskie, ale nie mówię NIE.
Lepiej jest zrobić dekarą niż nic nie robić - takie moje zdanie.

DLS udało się upchnąć jakoś 1 mm dłuższy dystans i lewy kierowcy trzeba by było podnosić bo trochę za nisko jest. Teraz jak będę poprawiać wygłuszenie to może go podniosę odrobinkę.



A opuszczanie szyby kierowcy naprawiło się same Oo

Naprawdę nisko to dałeś. Zastanawiam się jak dystans ci wszedł na tą dolną spinkę od tapicerki. Ja mam dystans zamontowany tak, że ciasno siedzi z tą spinką i dystans jest centralnie.

Takie zamocowanie dystansów jest powodem problemów z wsadzeniem R6
Do tego bardzo ci wylazły te woofery i będzie problem z maskownicą.
Dorzuć może jeszcze 4 wkręty na woofer. Lepiej siądzie na dystansie.

A jak tam Harmanek, żyje ?