hehe, ciezko gadac o wygranych w takiej sytuacji
oczywiscie, jakbym mial kase i auto mialbym tylko do jazdy po miescie bez bagazu, to na pewno suba bym sobie zafundowal i jakies bajeranckie glosniki
a wracajac do glownego watku, w orginalna polke nie radze wstawiac nic. mozna tam sobie ubranie polozyc conajwyzej, bo zrobiona jest z tworzywa ktore ma wiecej dziur niz materialu i pewnie by sie zlozyla albo glosniki by wypadly na pierwszej wiekszej dziurze...
a jak bym mial ja przerabiac... tyle samo roboty prawie co nowa polka wykonana samodzielnie, a ile frajdy
a przy okazji ile kolega musialby by miec pieniedzy na cala instalacje suba, wzmaka itd do bagaznika (jakis sensowny sprzecik)? (liczymy tu tez dodatkowe okablowanie do pradu)
nie bardzo chce mi sie to liczyc a moze ktos juz policzyl