e2 napisał(a):Skaktus, błagam, nie odzywaj się w tematach audio bo piszesz takie brednie, że się po prostu chce rzygać. Radio do 300zł? Jak ma grać, a nie mieć super hiper mega opcje to jedynym słusznym wyborem jest clarion cz100e i tyle. Jak chcemy mieć usb, ale tracić na dźwięku to obojętnie co wybierze. Radia z biedronki miały bebechy pionieera i jakoś tam grały.
Skaktus napisał(a):Z tanich i dobrych odtwarzaczy, to tylko Denver.
nie ma tanio i dobrze. Jest tanio albo dobrze. Denver to ja mogę sobie wsadzić do traktora bo przynajmniej nie będę go słyszał. I tak, miałem okazję odsłuchiwać. Nie słuchałem tylko tych gówienek z allegro jak medion itp.
Miałem okazję słuchać odtwarzaczy Alpine, Clarion, JVC, Sony itp i wiem o czym mówię. Dodatkowo przez pewnien czas sprzedawałem takie cuda. Radia z biedronki nigdy nie miały bebechów pioneera, jedynie co mogły mieć to firmowe końcówki mocy. Biedronka sprzedawała Denvera na końcówce Philipsa, TDA, potem pchała odpowiednik Maqumy z końcówką mocy - klonem TDA. Dalej były kolejne stworki bez CD z samym portem USB + czytnik SD.Wiem bo serwisowałem te radia i wiem dokładnie co im dolega. Do pioneera było im bardzo daleko. Główne ich grzechy to minimalne radiatory i padające jak muchy TDA, potem kontrolery pamięci wraz z usb które po prostu zdychały od tak sobie i to głównie w maqumie.
Do 300 zł można kupić radio które zagra przyzwoicie i będzie to wspomniany przeze minie JVC. Posiadanie USB nie jest jednoznaczne z utratą na jakości dźwięku. Jeśli słuchasz utworów tylko MP3 o bitrate 128 kb to tak będzie, co innego CD. Tanie alpiny wcale nie grają rewelacyjnie i są praktycznie w tej samej stawce dźwiękowej co reszta z ich półki. Ostatnio jedynie Balupunkt z tanimi radiami odstaje od stawki, bo gra równoznaczne z maqumą, do tego ma problemy z czytaniem plików mp3. Prócz alpiny jest sporo odtwarzaczy które grają poprawnie i są w podobnych cenach, oferując dodatkowe funkcje których brakuje alpinie.
killah napisał(a):
pionjery jvc i inne radzę zostawić do traktorów na polu. No chyba że szuka się bajerów typu złącza usb itp a nie muzyki
tekst z kuszeniem złodzieja był dobry:D po to są zdejmowane panele żeby z nich korzystać
Tak, kupisz Alpine, podłączysz to pod pod jakieś tam głośniki no-name i myślisz że odrazu zagra to tak cudownie że jakość radia wszystko zniweluje ? Żeby to usłyszeć trzeba dysponować odpowiednim sprzętęm prócz radia i tego się nie przeskoczy. Głośniki za 100 zł grają na tyle słabo że różnica jest niezauważalna. Trzeba by sporo wydać aby usłyszeć różnicę. Podobnie kiedyś był temat o audiofilach którym puszczano muzykę i którzy twierdzili że rozpoznają muzykę z CDR a z CD tłoczonego, bo z CDR przy 52x prędkości wypalania jakość muzyki spada. Wszyscy polegli bo ich zgadywanie nic nie dało.
A co do kradzieży - to że zabierzesz panel wiele nie znaczy, przejdź się po giełdach, jest tam pełno korpusów, ewidentnie kradzionych. Złodziej po korpusie też pozna czy to noname czy firmówka.