Witam posiadam w bagazniku taki oto zestaw: Skrzynia Blaupunkt 800W + wzmacniacz 400W, ale to tylko info poboczne. Posiadam rowniez do tego kondensator Alphard 1,5 UF cap-15d i dzisiaj gdy wjezdzalem na parking tuba przestała grac i kondensator przestal wskazywac napecie. Pomyslalem zrobie to w domu jak wroce. Gdy chicalem jechac w droge powrotna siadlem do auta i slysze jak cos szybko cyka (jak bomba ). Otwieram bagaznik patrze a na kondensatorze w miejscu gdzie sa 3 diody zielona, zolta i czerwona, migała zielona( w tym samym rytmie mozna bylo uslyszec te cykanie) i wkazanie napiecia mrugalo liczbą 1 i tak az dojechalem do domu( tuba nie dziala Juz wczesniej mialem tak ze kondensator niekiedy nie pokazywal napiecia ale powiedziano mi to ze tak niekiedy sie dzieje. No ok dzialo sie czasem tak az do dzisiaj gdy przestalo w ogole grac. Kondensator zakladal mi brat a ja zabardzo nie wiem do czego to sluzy i poco to tu jest. Wydaje mi sie ze reguluje ono napiecie ktore idzie do tuby. I tu moje pytanie : moglo tu cos pasc czy to wina np luznych kabli. A jezeli to padlo to mozna jezdzic bez tego do czasu az wymienie go? Bardzo mi zalezy na szybkiej odpowiedzi bo jazda bez muzyki to nie jazda Akutalnie wyciaglem wszystko z bagaznika tuba, wzacniacz i kondensator.
pozdro