Witam.
Mam oto taki problem. Dziś kupiłem sobie do drzwi głośniki crunch-a. Po Zrobieniu nowej instalacji bo niestety starą ktoś wyrwał, włączyłem radio no i grało pieknie.
Po zamontowaniu radia w kieszeni niestety nie włączało sie - pomyslalem ze kostka sie rozlaczyla ku mojemu zdziwieniu wszystko było ok. Nawet moja złaczka ktora robilem pol roku temu ( połączony kabel żółty z czerwonym ) bo sie resetowało po wyciagniecu ze stacyjki kluczyka. Wyciagnalem akumulator , wszystko podlaczylem na nowo - no i działa .
I cały problem w tym że problem powrócił z przed pół roku, a wiec radio się resetuje i całkowicie wylacza po wyciagniecu kluczyka ze stacyjki mimo iż mam spięte kable. Natomiast gdy rozepne je ( zółty z czerwonym ) a kostka dalej jest podlaczona wcale nie reaguje nawet gdy wsadze kluczyk do stacyjki.
Ma ktoś jakąś propozycje ? Kiedys bez zlaczki radio normalnie działało tyle że sie resetowalo gdy wyciagalem kluczyk , a teraz gdy nie ma złaczki to nawet sie nie włacza.
Zapomniałem dodac tylko nie wiem czy jest to istotne po odlaczeniu klem od akumulatora , a nastepnie podlaczeniu ich no i rozlaczeniu zlaczki radio na sekunde wlacza sie, a nastepnie wcale nie reaguje tak jakby nie bylo napiecia.