joł pany dziwna sprawa
stoję sobie na parkingu dzisiaj z jakąś godzinkę i słucham radia. po tym ruszyłem do domu i po włączeniu sinika radio zaczęło szumieć. Od tego czasu dzieję się to cały czas po włączeniu silnika. Na zapłonie albo bez radio działa bez zarzutu. Nie szumi też odtwarzacz cd na włączonym silniku.
powiedział mi jeden pan że w radiach są jakieś kondensatory które zabezpieczają przed szumami czy coś. Jeśli takie coś mi się popsuło to są na to zamienniki wpinane w przewód +12 idący do radia?
acha jeszcze jedno. Ja to nazywam szumem ale ten głos w radiu bardziej przypomina cykliczne tykanie. Nie jest to taki szum jak np szum słabo odbieranej stacji.