Skrzynia basowa RENEGADE GTR 1200

przez **RuLLeZ** » 6 mar 2014, o 14:46

Witam. Mam okazję kupić w bardzo niskiej cenie skrzynię RENEGADE GTR 1200 o mocy 300 W RMS / 500 W Max. Czy warto to kupić? Wie ktoś jak to gra :?:

Z góry dzięki ;-)

przez **Radi** » 8 mar 2014, o 22:05

RENEGADE niska cena bo sprzęt marnej jakości zapomnij że ma to 300 RMS. kumpel kiedyś kupił wzmaka kloc pół na pół metra po otwarciu go w środku znajdowała się płytka zajmująca 1/4 miejsca :lol:

przez **RuLLeZ** » 9 mar 2014, o 13:11

Nowa taka skrzynia kosztuje 350 zł to tyle co nie jeden jbl czy inny subwoofer już dobrej jakości. Ja mogę go kupić za 50 więc może się opłaca :?:

przez **gawior** » 10 mar 2014, o 23:24

No jak JBL to dobry sprzęt to powodzenia. Na palcach rąk można by policzyć udane konstrukcje.
Do robienia hałasu się nadaje.
300W to zapewne ma, ale moc głośnika, to moc jaką że tak powiem należało by mu dostarczyć. Dla czepialskich jest to moc jaką wytrzymuje, może przyjąć głośnik przez długi czas, bez uszkodzenia.
Kwestią jest efektywność głośnika, moc także. a jeszcze parę innych parametrów.

Jaka to cena za tego Renegade ? Nieraz można kupić naprawdę porządnego suba w niskiej cenie. Niedawno za bodajże 150zł poszła skrzynka z DLS W312B, no ale ten do robienia szumu pod remizą się nie nadaje. Co trochę przewija się coś fajnego w niedużej kwocie na allegro.

przez **RuLLeZ** » 11 mar 2014, o 13:35

Skrzynia dobrze gra bo siedzi już u mnie w golfie i jestem zadowolony. A dałem za nią aż 50 zł :-P

przez **gawior** » 12 mar 2014, o 23:04

Za 50zl to jasne, że można się pokusić chociażby dla samego sprawdzenia.

przez **RuLLeZ** » 9 kwi 2014, o 16:41

Ten Renegad okazał się totalną lipą. Miałem go podłączonego pod wzmakiem JBL GTO 75.4 i jak cicho słuchałem to jeszcze jako tako to grało ale bez rewelacji. Gdy podkręciłem voluma to nie dość że pierdział to jeszcze chyba się cewka przypalała po w całym golfie waliło spalenizną.
Kupiłem za 50 zł zaraz sprzedałem za 120 :mrgreen:

I za 120 zł kupiłem głośniczek JBL 300W RMS 1200W max i zrobiłem skrzynię szczelinową i teraz jest takie łubudubu że wysiedzieć nie można :-D

Ponowie mam taki problem że jak dam już naprawdę dużo bassu i podkręcę już dosyć głośno to wzmak się wyłącza na jakieś 2 sekundy i się odpala.
Czyżby mało prądu :?:

Trzeba inwestować w kondensator? ;-)

przez **Banita95** » 9 kwi 2014, o 21:38

RuLLeZ, Prąd ci ucieka za dużo prądu pobiera a alternator nie nadąża

przez **bogib184** » 9 kwi 2014, o 22:38

Ta reaktor do tego mega mocnego wzmacniacza trzeba... Miernik w ręce i mierz spadek na zaciskach wzmacniacza, albo słabe połączenia prądowe (słaba masa np.), a może kabelki z zestawu Peiyinga wychodzą bokiem :-D

Alternator to musiał by być uszkodzony, bo Amperowo na pewno przy takim systemie nie klęknie.

przez **slavwek.ie** » 10 kwi 2014, o 15:07

Stawiam na marne kable.

przez **RuLLeZ** » 10 kwi 2014, o 21:41

Alternator wiem że jest dosyć mocny ale parametrów nie pamiętam. Jak coś to jutro sprawdzę. Kable mają przekrój 10mm ale są dobre jakościowo nie jak peiying czy nie daj boże voice kraft :lol:

Myślałem nad hollywoodami 20mm albo u mnie w mieście w sklepie elektronicznym ma na metry lexiony 20mm. Czy mogły by takie być :?:

Masę mam pod jakąś nakrętką pod tylną kanapą. Czy może są jakieś lepsze miejsca? ;-)

przez **bogib184** » 11 kwi 2014, o 06:21

Nazwa nie ważna, byle przekrój uczciwy... Śrubka ważne, żeby dobrze i mocno dokręcona, a dwa, to musi być w tym miejscu oczyszczona blacha z farby i przed przykręceniem posmarować wazeliną techniczną, lub towotem. 20 mm2 to dobry przekrój.