Ta. Mam nadzieję. Teraz mam do wymiany amory przód, uszczelkę pod głowicą łożyska tył (albo je skręcić) zobaczymy a do tego pali mi 17 litrów lpg. Rozkładam już ręce ale jeszcze trochę pozytywu we mnie jest . Mam go od sierpnia i nie było jeszcze miesiąca żebym do niego nie dokładał.
Teraz mam około 230 tyś. Ale jestem już pewny że był zbijany. Z tym lasem to był świr . Po prostu kupiłem gruchota który na pierwszy rzut oka był ok. A poza tym to moje pierwsze autko i pojechałem po nie napalony i z super mechanikiem (wszyscy wiemy o co chodzi)
[ Dodano: 2008-02-06, 21:10 ] Sory że pytam. O co chodzi z tym "MK"