Witam! Wjechałem w dziure z wodą i golf zaczął przerywać i zgasł... próbowałem odpalić i bez skutku aż rozładował się akus, postał z 10 min i odpaliłem golfa przez kable z akusa drugiego auta, było dobrze przez 15 km i znowu zaczęło się to samo, na gazie porażka... nie chce trzymać więcej jak 2500obr/min a wyżej dusi się i gaśnie... na benzynie nie ma aż takiego problemu, ale też się dusi i ma ciężko wejść na wyższe obroty. Jeśli ktoś coś wie to będę wdzięczny