Witam część użytkowników forum (którzy mnie znają) wie że poza zamiłowaniem do golfa mk3 moja pasją/hobby jest motoryzacja z okresu prl , rajdy samochodowe skutkiem czego jest właśnie ten temat.Chciałbym w nim przedstawić aspekt budowy/odbudowy pojazdu jak również wpływ udziału w zawodach rajdowych na podnoszenie własnych umijętnośći .
Przedstawiony poniżej samochód zakupiłem na początku zeszłego roku dośc przypadkowo-znajomy który startował w zawodach rozbierał swoją "rajdówkę" i wysprzedawał na części.Ja jako że posiadałem w swoim "magazynku" kilka rajdowych gadżetów do maluszka(pozostałości po byłym dupowozie)a od dłuższego czasu w głowie tkwił pomyśl na budowę rajdówki zdecydowałem się na zakup gołej kasty na kółkach.
Owa kasta wyglądała następująco:
oczywiście jak to bywa w takich przypadkach po wyczyszczeniu podłogi weryfikacji blacharki nadwozia która wyglądała delikatnie mówiąc tragicznie:
zaczeliśmy poszukiwania bardziej zdrowego egzemplarza tutaj z pomocą przyszedł mój serdeczny przyjaciel i tak oto pojawił się dawca:
na chwilę obecną projekt jest zawieszony z różnych względów a to brak czasu a to finansów itd jednak zbliża się mój ulubiony okres w roku jakim jest pora letnia więc planujemy poświęcić dłuższych chwil temu projektowi trzeba zaczać wszystkie klocki pomalutku pasować w całość silnik mam w częściach skrzynię biegów trzeba przejrzeć i zweryfikować (odkurzyć ją z kurzu ) reszta gratów poukładana w pudełkach czeka na montaż.W tej chwili priorytetem jest dokończyć blacharkę w kaście:
jak widać na powyższej fotografi trzeba doczyścić resztę wstawić wszystkie repertuarki nadkoli obspawać i zaklatkować (z dawcy mam na szczęście wyciągnietą skręcaną klatkę która została wyczyszczona-czeka na pomalowanie).
Mam nadzieję że temat zainteresuje was drodzy Golfmaniacy liczę oczywiśćie na sugestie/komenatrze.