Witam, nie wiem czy dobrze wybrałem dział ale jest to mój pierwszy post. Moje pytanie jest związane z ostatnio zakupionym golfem w edycji pink floyd, rocznik 94, silnik 1.6 75KM, 165tys. km. Wszystkie części są oryginalne, brak jakichkolwiek oznak korozji. Jako że jest to moje pierwsze auto chciałem się trochę pobawić w jakieś delikatne modyfikacje. I tutaj pojawia się pytanie czy nie warto zostawić tego auta tak jak stoi? Czy jest szansa na to, że wartość auta będzie rosnąć i trzymać go w tym stanie czy raczej nic z tego i nie ma problemu żebym się trochę pobawił w mechanika.
Dziękuję za wszystkie pomocne odpowiedzi.