killah napisał(a):1.8 nie opłaca się wgl swapować. W twoim wypadku minimum swap na 2.0 115 koni.

x1000 koszty utrzymania niemal identyczne, 2.0 trochę bardziej obładowany elektroniką ale spalanie nawet korzystniejsze niż w 1.6 czy 1.8. mam jako takie rozeznanie, wiem ile pali cordoba 1.6 i golf 1.8 kumpla i nie żałuje ze mam 2.0

no ja mam 2.0 abf i pali mniej niz 1.6 ... hahha nie lepiej kupic nowe auto 2.0/1.8/2.8 ? tego na czesci lub sprzedac dolozyc troche i orginal gt lub gti kupic... Pomysl o tym ze tak:

silnik+kom z elektryka
skrzynia
hamulce

i w 1.4 jest slabe zawieszenie ... proste drazki kierownicze a w 2.0 juz stozkowe ...

Nie wiem wedlug kupic nowe mk3 z wiekszym silnikiem

No chyba ze masz swoje nie wiem wnetrze na 6 to starczy przelozyc pomyslec

PoVWodzenia w modach

A najlepiej sprzedaj swoje auto ,dołóż parę stów i kup coś z mocniejszym silnikiem
Wiem ze to ciężka sprawa jesli masz zdrowe 1,4 i bude,ja w swoim mam wszystko powymieniane i szkoda mi go sprzedawać za grosze tym bardziej ze założyłem gaz,ale nastepne auto bedzie min 1,8 gaz do tego i jest pieknie

niektórzy chyba nie zauważyli że jest coś takiego jak przywiązanie do autka i niektórzy są w stanie wydać parę k na nowy silnik. Więc nie proponujmy mu nowego auta.

Najłatwiej będzie jak jakiegoś niemcowego 2.0 znajdziesz na allegro z którym możesz zrobić co chccesz.

Bardzo trafna uwaga... dlatego ja nie zamieniam swojego ABFa na VR6 tylko powoli posuwam się naprzód... zrobiłem zawieszenie.... nowe tarcze i klocki hamulcowe... teraz odświeżam wnętrze.... a później przyjdzie czas na odświeżenie lakieru... a na końcu remoncik silnika (zbliża się do 200kkm) i może jakaś turbinka.... oczywiście wszystko zgodnie z zasadą "nie od razu Kraków zbudowano" w miarę możliwości finansowych... powoli naprzód... koledze też tak życzę, jeśli jest tak przywiązany do samochodu... rozważ różne opcje silników na swapa i powoli zmierzaj do celu