Witam! walcze ze spalaniem w mojim golfie 1.8 aam, jezdze po miescie, srednie trasy, na zbiorniku robie zaledwie 170-180km unikajac korkow i miasta, TAK ZE SPALANIE KOSMICZNE! pali mi tyle od kiedy go mam i niestety nie wiem co z nim zorbic,
MAM INSTALACJE 2GO TYPU, PAROWNIK TOMASETTO, mam tez kontroler sondy stag cos tam, mam krokowca do gazu i srube tuz za nim do skrecania, kontroler sondy jest podpiety do sondy lambda na kolektorze wydechowym, niby wszystko wporzadku,
WYMIENIŁEM SWIECE, BYŁEM NA REGULACJI LPG 2X, zmienialem membranki w parowniku, mam inny aparat zaplonowy z kopułka, filtr gazu i powietrza nowy, gaz skrecony na srubie tak ze gdy deptam na pedal gazu to az go muli, bo tyle diabel zjada gazu, dodam ze na benzynie jak na jazde po miescie to w miare ok spalanie choc moze tez duze, choc w cale mu nie deptam, nie liczylem ile pali na PB
moze zmienie sonde lambda?
dodam ze po podpieciu pod vaga nie ma zadnych bledow,
wyskakuje zmasowanie sondy lambda ale to ponoc norma przy gazie podpietym pod ten kontroler sondy
pytanie co moge jescze sprawdzic? czy moja instacje mozna podpiac pod komputer? bo zaden z gazownikow tego nei robil