Witam,
Moim problemem jest to, ze moj Golf III 1,8 AAM z instalacja LPG nie chce jezdzic na bezynie.. tz. odpalam golfa (oczywiscie na bezynie) odpala i odrazu gasnie.. zapalam i gasnie 9wg nie zatrzymuje sie na obrotach tylko gasnie) więc jesli chce go odpalic do jazdy to musze odpalic i wcisnac pedal gazu zeby przelaczyl sie na LPG i wtedy sobie jade ale jesli wg wylacze LPG to na benzynie zeby mi nie zgasl to musze 'pompowac' pedal gazu, ale jesli go wcisne do samej deski to samochod i tak zgasnie tak jakby nie reagowal na pedal gazu... podczas jazdy jak przelącze na PB to pedal do samej deski a on sie wg nie rozpedza, szarpie..? Moje pyrtanie co moze byc nie tak ?
Czy to zapłon zle ustawiony (kiedys sie tam mechanik jakis bawil i mozliwe ze od tego czasu to sie dzieje) czy to pompa za male cisnienie daje, czy czytalem tam gdzies ze w wtrysku jest jakis czujnik temperatury powietrze zasysanego czy cos w tym styly ? czy moze czujnik od polozenia przepustnicy?
co o tym myslicie >? Dodam , ze jak odebralem samochod od mechanika (wymiana lozysk itp.) i kazalem mu na to zajrzec to 3 dni chodzil jak igla na PB i LPG, tak samo jak resetuje kompa top też pochodzi przez 2-3 dn dopbrze a potem zas to samo.