sorki ale chyba mnie nie zrozumieliście ja nikogo nie krytykowałem ani nie oceniałem napisałem jak ja zrobiłem i jest u mnie ok
i mój post był aby kolega sie upewnił w tym ze rura od ciepłego i sprawny przełącznik jest potrzebny
a w mojej sytuacyjni posiadam golfa z filtrem okrągłym tzn patelnia
i wlot zimnego powietrza posiadał zwężek taki jakby róg do trąbienia <to chyba coś jak w mk2> a wlot ciepłego jest z tej blachy na kolektorze
i teraz u mnie jak pisałem działa w pełni mieszek i klapka przełączająca ciepłe zimne tylko wywaliłem zwężkę zimnego powietrza ten róg bo sie dusił na gazie i była zbyt duża różnica dostarczanego powietrza na ciepłego czy zimnego < rura 40mm i 25mm około>
i nie szło doregulować lpg dlatego doprowadziłem do stanu kiedy oba wloty mają taką samą średnice , tylko z tym ze rura od ciepłego jest dłuższa od tego wlotu zimnego i korzystnie zubaża mieszaneknę na zimnym silniku kiedy to reduktor zalewa gazem co uodparnia silnik na poranne grymasy. oczywiście nie jest tak uboga ze aż szok , jest bogata ale nie aż tak ja gdybym nie miał rury.
co za tym idzie posiadanie sprawnego układu dolotowego powietrza jest korzystne dla lpg bo i tak jak już pisałem po co grzebać jak silnik sam sie przełączy na zimne <a gaziarze tam łapy wsadzają i bajki opowiadają typu ze miał przewiemy
silnik jak to przeczytałem na pewnym forum >
dodam ze sam ustawiam lpg i to nie taki kurtka gadka na ten temat zęby napisać w 1 psocie
raczej to okazja na bajere przy piwie a raczej kratce
a tak ciekawostka mój tata ma renówkę 19 1,4e z 80 konnym silnikiem
i ta renówka ma wtrysk i przepustnice boscha taki jak mój a co ciekawe rura od ciepłego jest taka cienka jak kiełbasa
ok 25 mm a od zimnego ok 50 mm odwrotnie niż ja miałem oryginalnie