Chyba coś nie tak z centralką...

Wszystko o LPG

Moderator: Moderator

Chyba coś nie tak z centralką...

Postprzez BORYSKA » 5 paź 2009, o 18:13

Siemka

Mój Golfer bez wyraźnej przyczyny gaśnie kiedy przełączy się z PB na LPG. Centralka ma możliwość ręcznego lub automatycznego (po osiągnięciu określonych obrotów) przełączania na LPG. Do tej pory nie miałem z nią żadnych problemów. Odpalałem na benzynie, a kiedy zwiększyłem obroty ona sama przełączała się na LPG. Od kilku dni mam problem bo kiedy odpalę na benzynie i zwiększę obroty to słychać jak centralka przełącza się na LPG (słychać jak odbijają elektrozawory i odpowiednio zareagują kontrolki w centralce) ale samochód natychmiast gaśnie, nawet jeśli dodam gazu "do dechy". I nie ma tu znaczenia czy samochód wcześniej pracował na benzynie 5 sek czy 15 min. Od razu po przełączeniu na LPG gaśnie. Jedyną możliwością w takim wypadku jest przełączenie na LPG w trakcie jazdy- samochód na chwilę spadnie w obrotów ale nie zgaśnie całkiem (bo jego praca jest podtrzymywana bezwładnością pojazdu) i dopiero po chwili zostaje do niego dostarczony GAZ i dalsza praca jest możliwa. Kiedy przełączam go na LPG na postoju to on od razu gaśnie

Pomóżcie, co może być przyczyną takiego zachowania pojazdu
Dowolne urządzenie, uszkodzone w dowolny sposób (z wyjątkiem całkowitego zniszczenia),będzie doskonale działało w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego. :-)
Avatar użytkownika
BORYSKA
Badacz tematu
 
Posty: 235
Dołączył(a): 26 lis 2008, o 18:04
Lokalizacja: Okolice Krakowa... KPR

Chyba coś nie tak z centralką...

 

Postprzez K@mil » 5 paź 2009, o 18:30

Pierwsze co daj resa golfikowi... Klema (+) odłącz ja na noc a pozniej daj mu pochodzic chwilke na obrotach... jak nie pomoze to do gazownika bo tu nic nie poradzimy...
Jesli res nie da rady to do zmiany bedzie sterownik tak mi sie wydaje... No chyba ze nie zmieniales filterka gazu od jakiegos czasu to tez warto to zrobic i jechac odrazu na ustawienie dawki..
Avatar użytkownika
K@mil
POMOCNIK
POMOCNIK
 
Posty: 4895
Dołączył(a): 30 lis 2007, o 19:15
Lokalizacja: NDZ/CT

Postprzez pablomed » 5 paź 2009, o 20:23

sterownik gazu nie bardzo podlega resetowi. Filtr gazu, stare membrany w reduktorze - tego typu sprawy
pablomed
Members
 
Posty: 5992
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 18:01
Lokalizacja: małopolskie

Postprzez Golfik1986 » 6 paź 2009, o 22:17

pablomed, tak jak piszesz mialem tak samo w skodzie zestaw naprawczy do reduktrora wymiana skruszalych membran. a temat nasila sie jesli maleje temp otoczenia
JAK RYCERZE ZAWSZE BRONIMY HONORU {Z}
Avatar użytkownika
Golfik1986
Ekspert
 
Posty: 1325
Dołączył(a): 18 paź 2008, o 20:54
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Admor » 8 paź 2009, o 11:48

Praktycznie wszystko:

1. Brak gazu w butli - jedziesz na stację i za 30PLN proszę :D

2. Zakręcona butla - dobierasz się do butli i odkręcasz zaworek na butli.

3. Niedrożny dolot gazu do reduktora - któryś elektrozawór nie odbija, nie ma napięcia na nim albo masz zagiętą lub zapchaną rurkę od gazu.

4. Zapchany filtr gazu - wiadomo czyszczenie lub wymiana (przy wymianie zakręcamy butlę bo po odkręceniu śruby mocującej nastąpi krótki wylot gazu)

5. Uszkodzony reduktor - regeneracja lub wymiana

6. Nie działa silnik krokowy (jeżeli posiadasz) przez zacięcie mechaniczne lub brak napięcia albo spalenie - da się to sprawdzić ale o tym potem jak będziesz chciał sam z tym robić

7. Uwalona centralka LPG - czasami się zdarza :-|

Na początek sprawdź punkt 1,2 i 4 jeżeli to jest ok to teraz zaczyna się niebezpieczna robota z gazem albo wizyta u gazownika- wybieraj. Jeżeli wybierzesz opcję naprawy przez siebie to napiszę Ci co i jak ale robisz to na własne ryzyko (kwestia bezpieczeństwa). I napisz skąd jesteś bo jak blisko to możesz podjechać to Ci pomogę.
Avatar użytkownika
Admor
Czytacz
 
Posty: 120
Dołączył(a): 17 maja 2008, o 11:17
Lokalizacja: Chrzanów

Postprzez BORYSKA » 8 paź 2009, o 22:14

Chłopaki wymiana filterka i reset nie pomogły. Membrany nie są stare bo wymieniałem je na początku tego roku, więc nie zrobiłem na nich więcej niż 20 000 km. Czemu jest tak że gaśnie gdy przełączam na LPG na postoju a w trakcie jazdy po przełączeniu tylko trochę go przydusi ale nie gaśnie
Dowolne urządzenie, uszkodzone w dowolny sposób (z wyjątkiem całkowitego zniszczenia),będzie doskonale działało w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego. :-)
Avatar użytkownika
BORYSKA
Badacz tematu
 
Posty: 235
Dołączył(a): 26 lis 2008, o 18:04
Lokalizacja: Okolice Krakowa... KPR

Postprzez Admor » 9 paź 2009, o 10:17

No to silnik krokowy się niewłaściwie otwiera. Albo zabrudzony albo się rozprogramował w centralce.
Avatar użytkownika
Admor
Czytacz
 
Posty: 120
Dołączył(a): 17 maja 2008, o 11:17
Lokalizacja: Chrzanów

Postprzez BORYSKA » 9 paź 2009, o 13:09

Admor, krokowy chyba od samego początku był uszkodzony bo prócz niego na wężu jest zamontowany register. Rozbierałem kiedyś tego krokowca bo ma pękniętą obudowę i byłem ciekaw czy wewnątrz jest z nim wszystko ok. I ku mojemu zaskoczeniu okazało się że w środku nie ma żadnego elementu który mógłby sterować przepływem gazu. Wychodzi na to że jest cały czas otwarty i dlatego ktoś poszedł na skróty i zamontował register

[ Dodano: 2009-10-09, 13:09 ]
Jak znajdę chwilę to wstawię fotki
Dowolne urządzenie, uszkodzone w dowolny sposób (z wyjątkiem całkowitego zniszczenia),będzie doskonale działało w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego. :-)
Avatar użytkownika
BORYSKA
Badacz tematu
 
Posty: 235
Dołączył(a): 26 lis 2008, o 18:04
Lokalizacja: Okolice Krakowa... KPR

Postprzez pablomed » 9 paź 2009, o 19:53

toć to nie jest krokowiiec tylko jakiś wybebeszony elektrozawór, ale nie widziałem takowego jeszcze na wężu z niskim ciśnieniem LPG. Krokowiec powinien mieć trzy czy cztery kable we wtyczce, daj fotki caałości
pablomed
Members
 
Posty: 5992
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 18:01
Lokalizacja: małopolskie

Postprzez BORYSKA » 9 paź 2009, o 20:19

pablomed, mierzyłem napięcie podczas pracy na "tym czymś" i wahało się w granicach 0,6 - 4 v. Jeśli byłby to elektrozawór to napięcie na nim mogłoby mieć tylko dwie wartości: 0V ALBO 12V. Mam rację? Może to jest jakiegoś typu przepływomierz? Bo elektrozawory w instalacji mam trzy: przy butli, przy filtrze LPG i jeszcze jeden wbudowany w reduktor - na zdjęciu to niebieskie po prawej stronie. Wszystkie pracują jak trzeba bo dziś je sprawdzałem zasilaczem
Dowolne urządzenie, uszkodzone w dowolny sposób (z wyjątkiem całkowitego zniszczenia),będzie doskonale działało w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego. :-)
Avatar użytkownika
BORYSKA
Badacz tematu
 
Posty: 235
Dołączył(a): 26 lis 2008, o 18:04
Lokalizacja: Okolice Krakowa... KPR

Postprzez pablomed » 9 paź 2009, o 22:56

BORYSKA, no to tak by wynikało że coś to ma robić, nie wypowiadam się bo pierwszy raz widzę takie ustrojstwo
pablomed
Members
 
Posty: 5992
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 18:01
Lokalizacja: małopolskie

Postprzez BORYSKA » 9 paź 2009, o 23:02

Więc ogłaszam konkurs: Kto wie co to jest? ;-) :gwizd:
Dowolne urządzenie, uszkodzone w dowolny sposób (z wyjątkiem całkowitego zniszczenia),będzie doskonale działało w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego. :-)
Avatar użytkownika
BORYSKA
Badacz tematu
 
Posty: 235
Dołączył(a): 26 lis 2008, o 18:04
Lokalizacja: Okolice Krakowa... KPR

Następna strona

- - -



Powrót do Silniki benzynowe (LPG)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości