(golf iii, 1994, 1.8, lpg-3 lata)
Ostatnio wybrałem się w 8-godzinną podróż, niestety zawsze w momencie przekroczenia ok.100km/h słychać jakby silnik ciężej i głośniej pracował (raczej niepokojąco jak dla mnie) (coś jakby pralka grzejąca wodę do prania - jedyne moje skojarzenie...), trochę jak by nie wyrabiał tej prędkości, gdy zwalniałem spowrotem przed setkę chodził cichutko jak zawsze. co może być przyczyną i czy mogę tak jeździć? Dziękuję za wszelką pomoc.