dzis odpaliłem zagrzało sie autko i na gaz wskoczył zrobiłem trochę km postawiłem w domu ale widziałem że w trasie często wyrzucał mi z lpg na pb postawiłem autko i za pare min przychodzi ojciec i mówi żę gaz czuc z pod maski
sprawdziłem i racje miał czuc było z przodu i pod maską
przewietrzyło sie i pojechałem do faceta co zakłądał mi ale zamknięte było
lpg zalorzone lipoiec/sierpien i mam jeszcze gwarancje
a przejechane 14 tys
wróciłem i postało autko trochę ale już nic nie czułem tego gazu
teraz moje pytanie czy zle urzytkóje instalacje
czy to wina układu czy rozszczelniło sie cos
przeglądy i obsługę instalacji mam robic co 20 tys