U mnie wystaje i jak kupiłem był styropian dookoła tak że za bardzo nie było widać, teraz część styropianu poleciała i mam piękny schowek na trójkąt, szczoteczkę do foteli, podstawowe klucze, trytytki, obejmy, pastę polerską, kleje i zasrane cięgło od biegów na zapasie żebym znowu nie musiał szukać na środku 4 pasmówki jak mi spadnie I jeśli nie wiesz o tym to tego nie widać
chyba nie uważasz że ciut ponad 10 litrów na 100km to dużo? gazu zawsze litrażowo ciągnie troche wiecej niż benzyny. Też mam taki zbiornik bo to jedna ze standardowych wielkości i zawsze 25-26l wchodzi.
a z zalatywaniem gazu ja np miałem zapach gazu jak był reduktor uszkodzony i później jeszcze po wymianie jak był tak pięknie wyregulowany że 18litrów żarł, a mocy prawie nie miał.... Wtedy mądry pan od gazu powiedział mi że może być czuć gazem jak jest chłodniej i deszczowy dzień i że to normalne. Teraz u mnie problem smrodu gazu niewystępuje, nawet dzisiaj przy ulewie.
Dziś rano przy padającym deszczu nic nie było czuć gazu, raczej nie możliwe żeby po 6 dniach uszkodził się reduktor, ja chyba tak wysokiego spalania gazu nie mam, tak mi się wydaje.
Nie miałem na myśli, ze masz uszkodzony reduktor, ale jak lekko czuć to nie ma źle, gorzej jak czuć jakbyś odkręcił kurek z kuchenki.
Przypomniało mi sie jeszcze, że ostatnio sie połaszczyłem na gaz za 2.54 zamiast porządny ze shellu jak zawsze tankuje i ten tani gaz tak smierdział strasznie
10,5 litra na setkę w mieście to dobry wynik . Ja mam 1.4 i też mi pali 10 litrów .
A tak w ogóle gdzie zakładałeś gaz No i po przejechanym tysiącu powinienieś jechać na przegląd i regulację oczywiście darmową>
Z rodziny poradzili mi pojechać do Starej Krępy do Lomperty, zapłaciłem 1350 za wszystko, mam po miesiącu jechać po jakieś papiery i ma coś tam zrobić jeszcze czyli pewnie regulacja.
[ Dodano: 2012-09-13, 16:22 ] Kolego z Przasnysza poradź mi gdzie jest dobry gaz, ostatnio tankowałem u Fejciaka jak na Sierakowo jedziesz i jest jak dla mnie ok, i nie mam porównania z innym, więc pytam.
Wiem gdzie to jest, o Orlenie wiele osób mówi, że paliwo słabe, już dawno nie tankuje u nich, tak dla info bardzo dobrze mówią o gazie i innych paliwach na stacji w Kuchnach, jak się jedzie na Ostrołękę
co do butli, mi do 33 l wchodzi max 27l, u oszusta na prywatnej malej stacju weszlo tez 27, ale zaplacilem za 29 bo tyle bylo na liczniku hehe.
Spalanie srednie 8,11 l, teraz jak troszke kręce to moze z 9, i powiem tak, 340, ostatnio zgasl mi po 350 ale to zalezy od jazdy.
Bingo M i parownik Tomasetto, smiga jak narazie bez problemu motor 1,6 aea