Ps. Teraz jechałem miałem już 90Stopni i hamowałem przed czerwonym światłem i obroty spadły tak na 600 ale nie zgasł za chwilkę podeszły tak na 800 dławił się dalej chodził tak ciężko dałem na benzynę podszedł do niecałych 1000obr. i wszystko okej to dałem znów na gaz i spadł znów na 800obr. dojechałem do domu zaparkowałem i nie gasiłem auta i obroty podeszły do 950 i już było okej. Co to się może dziać ..
