Falujące obroty na benzynie i gazie

przez **WNSCHOLES** » 17 gru 2012, o 20:50

Witam.

Moją historię zacznę od tego, że na początku listopada (jak jeszcze było ciepło) w moim VW OD CZASU DO CZASU na benzynie falowały obroty. Samochód zakupiłem w październiku i w miarę rzadko spotykałem się z tym problemem, twierdziłem, że da się jeździć.

Z biegiem czasu temperatura szła w dół a im zimniej się robiło tym bardziej falujące obroty mi dokuczały (skakały w granicy od 1500 do prawie 0). Mówię tutaj cały czas o benzynie bo na gazie wszystko było ok.

Stwierdziłem że nie da się tak funkcjonować i auto poszło na przydomowy warsztat - mianowicie do taty i brata którzy się na tym mniej więcej znają. Brat podłączył mojego VW pod komputer i ukazały mu się te oto błędy:

Kod: Zaznacz cały: 515 Czujnik Halla -G 40 brak sygnału 281 Czujnik prędkości pojazdu-G68 brak sygnału 561 Dopasowanie(ustalenie)składu mieszanki przekroczona wartość adaptacji - BŁĄD SPORADYCZNY 523 Czujnik temp.powietrza zasysanego-G 42 przerwa lub zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY 525 Lambda Sonda-G39 zwarcie do masy - BŁĄD SPORADYCZNY 525 Lambda Sonda-G39 zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY 670 Czujnik zespołu przepustnicy-G127 brak sygnału - BŁĄD SPORADYCZNY

Byliśmy dość zdziwieni ich liczbą ale ok, błędy zostały skasowane, zostały tylko te:

Kod: Zaznacz cały: 515 Czujnik Halla -G 40 brak sygnału 281 Czujnik prędkości pojazdu-G68 brak sygnału

Skasować się ich nie dało, powracały.

Autko dalej głupiało więc brat wziął się za regulację napięcia i odstępów w monowtrysku przy silniku krokowym itp. Wszystko było zrobione książkowo. Samochodzik odpalił i działał ok, gaz został uregulowany i było ok. Po 3-4 odpaleniach samochód znowu "zgłupiał" i wrócił do poprzednich napięć i ustawienia silnika krokowego (podbijał sobie obroty do 3-4 tysięcy nawet jak był rozgrzany).

Po kilku dniach monowtrysk został całkowicie wymontowany bo przepustnica okazała się za bardzo otwarta (sądziliśmy że to ten problem). Wszystko zostało ustawione tak jak było by od nowości, zamontowane, zasilikonowane i sądziliśmy że będzie ok, Po dniu odpalamy autko chodzi ok. Po 2, 3 razach znowu zgłupiał - na benzynce obroty koło 1200 i ciągle rosły, Na gazie skakały między 3 a 4 tyś.
Błędy na VAGu :

Kod: Zaznacz cały: 6 Znalazłem Błąd: 00515 - z(‚6u˝xWlSD†ą'2;hÔO:jęmsXĹ q1ąâ.iG~w^ 03-00 - Unknown Error Elaboration 00281 - e)xAF LE43oŔr"ŮZR(Kű$eąg5@ 03-00 - Unknown Error Elaboration 00516 - 9Ił]ăCÚő_˘`G©äZO)âX><¶"z1Z&‰o9®ChT>2ďĘVß.o> 29-10 - Unknown Error Elaboration - Intermittent 00518 - m<‡WŮ-l'^(6×~kp$l0zb¸{^Đš¦?^g/ 31-10 - Unknown Error Elaboration - Intermittent 00525 - EC-M'|¦xóhÎçf°j/0Sj 29-10 - Unknown Error Elaboration - Intermittent 00670 - +@L?gAvžEćR_aIăIb>ń0ŕu?EqNí-OC 03-10 - Unknown Error Elaboration - Intermittent

Autko przenocowało się na mrozie -20* i rano chodziło jak złoto, nawet odważyłem się ruszyć nim w trasę sądząc że wszystko będzie ok, złudne były moje marzenia. Autko jak się rozgrzało znowu zgłupiało, na benzynie nawet nie odpali a jak złapie to trzeba trzymać pedał do deski żeby nie zgasł, na gazie faluje miedzy 3 a 4 tyś.

Powoli kończą nam się pomysły co może być nie tak. błędy na VAGu się kasują, po kilku zgaszeniach silnika znowu się pojawiają jednak wszystko działa i chodzi. Przepustnica ustawiona ok, krokowiec słychać przy przekręceniu kluczyka. Na chłopski rozum jest ok.

Jedynie te 2 błędy się nie kasują:

Kod: Zaznacz cały: 515 Czujnik Halla -G 40 brak sygnału 281 Czujnik prędkości pojazdu-G68 brak sygnału

Stoimy już w miejscu, brat wyczytał na necie że może przepalony sterownik silnika, jednak wyciągnęliśmy go dziś i jest "cały" w sensie, że nigdzie nie jest przerwany, zalany lub przepalony.

DODATKOWO; Autko pali ponad 13l gazu (poprzedni właściciel zarzekał się że 8-9), wskaźnik stanu benzyny głupieje - raz pokazuje pół zbiornika, raz rezerwę, wskaźnik chłodnicy wydaje mi się że nie działa prawidłowo bo "wiatraczek" włącza się przy 70-75*.

Proszę Was forumowicze o pomoc bo jak nie da rady tego zrobić autko pojedzie na święta do mechanika - a to takie bolesne dla mojego portfela w tak radosnym czasie

Pozdrawiam i przepraszam, że się aż tak rozpisałem - chciałem dokładnie pokazać problem.

Edit.: Wpadliśmy na pomysł że może to wina przekaźnika sterowania silnikiem tam w tej skrzynce z bezpiecznikami pod kierownicą. Możliwe?

przez **Lucek777** » 17 gru 2012, o 22:47

Wiele przemawia za czujnik halla nawet komp tak opisuje więc zacznij od tego co masz na kompie. czujnik znajduje się w aparacie zapłonowym. A co do zmiany przepustnicy lub elementów, to potrzebna jest adaptacja . link http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1839744.html

przez **nik102** » 17 gru 2012, o 23:15

Czujnik halla będzie wyskakiwał na włączonym zapłonie jak odpalisz auto to powinien się dać skasować tak już jest w naszych trójkach a te objawy które podajesz wyglądają mi na lewe powietrze.

przez **WNSCHOLES** » 17 gru 2012, o 23:23

@Lucek777 - Przepustnica była nastawiana i to kilka razy, bez większych efektów.

@nik102 - błąd czujnika halla wyskakuje tylko na zgaszonym silniku, po zapłonie na odpalonym żadnego błędu tego czujnika nie ma.

Włożyliśmy z powrotem sprawdzony sterownik silnika - autko jak nowe. Obroty na zimnym silniku ponad 1000, po rozgrzaniu koło 800.
Brat żartuje, że co 20km będę się zatrzymywał i odłączał przewody od akumulatora żeby "znormalniał" :lol:

Moim zdaniem jest to jednak wina tego sterownika. Ktoś ma jakieś pomysły?

przez **Lucek777** » 18 gru 2012, o 01:47

Lewe powietrze to objaw był by cały czas , a faktycznie może komp , styki kompa oglądałeś może zaśniedziały i zobacz wtyczki w skrzynce bezpieczników , mi się kiedyś wypięła i miałem dowcipy z ciśnieniem oleju , a najgorszy był piszczek ostrzegający z zegarów

.

przez **WNSCHOLES** » 18 gru 2012, o 15:08

Styki i wtyczka są całe na 100%, nic nie przebija - bynajmniej z tego co ja widziałem. Może jakby pojechać do elektryka to sprawdził by dokładniej.

A o stykach w bezpiecznikach nie pomyślałem

Jak się do nich "dobrać"??

Dziś chyba pojedziemy na złom i chapniemy jakiś nowy sterownik silnika. Zamontujemy, pojeżdżę i oby się uspokoiło. :ok:

przez **czesiek** » 18 gru 2012, o 19:53

Sprawdź wężyki od podciśnienia,głównie ten który idzie od przepusynicy do pokrywy z logo VW.Ja miałem ten wężyk pęknięty i obroty falowały.Czasami było ok ,ale więcej falowaly niż nie.Wymieniłem go i jest bajera.

przez **WNSCHOLES** » 18 gru 2012, o 21:43

Wężyki są ok.

Dziś kupiłem "nowy" (ze złomu:P) sterownik silnika. Zamontowaliśmy i zrobiłem na nim z 30km - nic co działo się wcześniej nie wystąpiło, a najlepsze, że nie było żadnego błędu!

Jutro pojeżdżę jeszcze troszkę i zdam relację

Oby to była wina tego sterownika! ;-)

przez **pablomed** » 19 gru 2012, o 10:04

a jakby wróciło to reset lub kasowanie i jazda na benzynie jakiś czas. Jeśli problem nie powróci do chwili przeł. na LPG to typowy błąd od lpg.

przez **mimik133** » 20 gru 2012, o 17:38

Wymien poprostu silniczek krokowy