przez przybor » 6 lut 2012, o 20:16
Witam
Chciałbym wznowić temat i opisać jeszcze raz usterkę:
gdy samochód jest zimny to obroty strasznie głupieją. Przy odpalaniu trzeba dodac gazu, bo inaczej silnik załapie i odpali, lecz odrazu zgaśnie. Obroty na zimnym cały czas falują (podskakują do góry i spadają tak że potrafi zgasnąć) W miare gdy tylko silnik się nagrzeje obroty stają się równiejsze i jest wszytsko ok. Dodam jeszcze, że na zimnym silniku przy dojeżdżaniu do skrzyżowan i hamowaniu silnik potrafi zgasnąć.
Sprawdziłem też odpalanie ze zdjętą wstyczką czujnika temp tego 4-pinowego i objawy niestety dalej są takie same.