gaz uchodzi przy reduktorze(elektrozawór po spawaniu?)

Wszystko o LPG

Moderator: Moderator

gaz uchodzi przy reduktorze(elektrozawór po spawaniu?)

Postprzez Piotrek123 » 3 cze 2011, o 19:49

Golf stoi w garażu już tydzień i przechodzi remont. Problem wygląda tak że spawane były rozpórki jak i układ wydechowy i nie został odpięty akumulator(mój błąd przyznaje się). Po zakończeniu prac nad tłumnikami chciałem odpalić i sprawdzić szczelność a tu zonk. Na pb golf nie odpala bo padła pompka, więc jak zwykle przełącznik lpg na tryb awaryjnego odpalania na gazie a tu słychać jak gaz uchodzi gdzieś przy reduktorze i nie odpala. Znajomy powiedział mi że mogła paść centralka albo któryś elektrozawór. Od centralki mam dwie takie puchy z elektryką ale rozebrałem je i wszystko czyste, piękne nic nie popalone, bezpiecznik też nie. Co to może byś? Spawanie to podpowiedz ale może również kompletnie niemieć znaczenia.
Piotrek123
Berbeć
 
Posty: 17
Dołączył(a): 31 sty 2011, o 23:51
Lokalizacja: rzeszow

gaz uchodzi przy reduktorze(elektrozawór po spawaniu?)

 

Postprzez pablomed » 3 cze 2011, o 19:58

w sumie fakt że pojawia się syczenie świadczy o tym że elektrozawory lpg są sprawne. Wiec szukaj nieszczelności na połączeniach rurek lub w samym reduktorze.
pablomed
Members
 
Posty: 5992
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 18:01
Lokalizacja: małopolskie

Postprzez Piotrek123 » 3 cze 2011, o 20:11

a gaz nie powinien byc puszczany po odpaleniu silnika? tzn jak pompa paliwa ze dawka na rozruch a po odpaleniu reszta?
Piotrek123
Berbeć
 
Posty: 17
Dołączył(a): 31 sty 2011, o 23:51
Lokalizacja: rzeszow

Postprzez K@mil » 3 cze 2011, o 20:31

Zdejmij kleme od akumlatora (+) na okolo 30minut i odpal dopiero golfa :)
Avatar użytkownika
K@mil
POMOCNIK
POMOCNIK
 
Posty: 4895
Dołączył(a): 30 lis 2007, o 19:15
Lokalizacja: NDZ/CT

Postprzez Piotrek123 » 3 cze 2011, o 20:41

ok a co, coś się wtedy kasuje?
Piotrek123
Berbeć
 
Posty: 17
Dołączył(a): 31 sty 2011, o 23:51
Lokalizacja: rzeszow

Postprzez prezesik » 3 cze 2011, o 20:49

Piotrek123 napisał(a):ok a co, coś się wtedy kasuje?
reset komputera
Avatar użytkownika
prezesik
Members
 
Posty: 4869
Dołączył(a): 25 lut 2008, o 20:06
Lokalizacja: Łęczyca

Postprzez Piotrek123 » 3 cze 2011, o 20:54

Dobra tak zrobię ale dopiero jutro, bo auto stoi u babci w garażu ;)
Piotrek123
Berbeć
 
Posty: 17
Dołączył(a): 31 sty 2011, o 23:51
Lokalizacja: rzeszow

Postprzez pablomed » 4 cze 2011, o 07:12

Piotrek123 napisał(a):a gaz nie powinien byc puszczany po odpaleniu silnika?
tak powinno być, ale nie musi byc odpalony, otworzy się juz jak kręcisz silnikiem i sygnał z cewki dociera do sterownika lub przełącznika LPG. Więc jak to jest u Ciebie? Jeśli zaczyna lecieć jak tylko przestawisz włącznik to jest jakas awaria instalacji LPG albo jakiś błąd w połączeniu. Ale i tak zadne takie głośne syczenie nie powinno byc słyszalne, stawiam jednak na jakąś nieszczelność, po prostu jak zacznie syczeć zaglądaj pod maskę i lokalizuj. Poznasz po smrodzie i po tym że w miejscu gdzie gaz ucieka zaraz robi sie szron od niskiej temperatury
pablomed
Members
 
Posty: 5992
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 18:01
Lokalizacja: małopolskie

Postprzez Piotrek123 » 4 cze 2011, o 14:51

Dzięki wielkie! na gazie chodzi i pompie paliwa tez się odmieniło i zaczęła działać.
Piotrek123
Berbeć
 
Posty: 17
Dołączył(a): 31 sty 2011, o 23:51
Lokalizacja: rzeszow

Postprzez K@mil » 4 cze 2011, o 19:50

Piotrek123 napisał(a):Dzięki wielkie! na gazie chodzi i pompie paliwa tez się odmieniło i zaczęła działać.


no moze byc tak ze reset mu pomogl :P
Avatar użytkownika
K@mil
POMOCNIK
POMOCNIK
 
Posty: 4895
Dołączył(a): 30 lis 2007, o 19:15
Lokalizacja: NDZ/CT

Postprzez Piotrek123 » 5 cze 2011, o 22:52

Muszę was prosić o jeszcze jakieś porady. Tym razem nie lpg tylko paliwa. Sprawa wygląda tak że na paliwie raz na jakiś czas nie idzie odpalić jak i jeździć. Nie mam pojęcia co to może być pompka niby chodzi ale nic po za tym. Znajomy powiedział mi że to może być przekaźnik albo jakiś zawór przy silniku tylko nie wiedział jak on się nazywa(Ma jakąś membranę w sobie). Bo mówił że jakby pompka była walnięta to by w ogóle nie odpalał. Bo nieraz jest tak że jadę do sklepu i wszystko ok a już do domu nie wrócę na pb. Wcześniej zresetowanie komputera pomogło na pół dnia ;) ale też nie wiadomo czy to to pomogło bo wcześniej często sam się naprawiał.
Piotrek123
Berbeć
 
Posty: 17
Dołączył(a): 31 sty 2011, o 23:51
Lokalizacja: rzeszow

Postprzez K@mil » 5 cze 2011, o 23:09

hmm najlepiej podpiąc pod vaga ;d
mozna tez odpiąć sonde i zobaczyc jak bedzie sie zachowywał tylko ze sonda nie ma nic do odpalania tylko jest od spalania no ale to nic nie kosztuje
Avatar użytkownika
K@mil
POMOCNIK
POMOCNIK
 
Posty: 4895
Dołączył(a): 30 lis 2007, o 19:15
Lokalizacja: NDZ/CT

Następna strona

- - -



Powrót do Silniki benzynowe (LPG)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości