przez midichlorian » 7 lis 2013, o 02:20
Witam, jestem właścicielem golfa 1,6 101 km 1996r od dwóch tygodni. Auto sprawowałoby się bardzo dobrze, gdyby nie mankament że gaśnie na zimnym silniku. Tj. zapala od strzału i chodzi, raz równiej raz troszkę obroty spadają by za chwilę się wyrównać do 900. I wydawałoby się, że jest dobrze. Tylko już przy ruszaniu auto gaśnie. Da się jeździć, lecz przy dojeżdżaniu np do drogi głównej i zatrzymaniu na tym zimnym silniku natychmiast gaśnie, co jest sytuacją równie niekomfortową i niebezpieczną . Dlatego trzeba go chwilkę pogazować, wystarczy że złapie troszkę temperatury i wtedy jest już ok. Rusza, na niskich biegach ma pełną moc, dobre przyśpieszenie, jednak przy próbie rozpędzenia go następuje np przy 40-50 km/h, coś takiego jakby się zatrzymywał, po czym za chwilę odzyskuje część mocy, na tyle że da się nim jechać, gdy za chwile przeskakuje na lpg jest już dobrze.. Byłem z nim na VAGu, z inna usterką, przy okazji komputer wykazał uszkodzony silniczek krokowy... Mechanik mówił, że gaśnięcie może być to wina lewego powietrza, wymieniłem wszystkie węzyki 1 dzień było dobrze. Bo chciałem też żeby wymienił mi świece, wiadomo, jak tragiczny jest dostęp w tym silniku, poza tym sa tak zapieczony, że potrzeba bardzo dłygiej nasadki, mechanik powiedział że na 100 % nie jest to wina świec . Wymieniłem filtr powietrza, żadnej różnicy. Gdy się troszkę rozgrzeje to na gazie godzi bardzo dobrze, na benzynie trochę muli, nie ma pełnej mocy.. Co powinienem sprawdzić ? Może być winny temu silniczek krokowy, a może pompka paliwa ? Za wszelkie informacje będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam!