golf 3 Variant 95r 1.8 90km+lpg

Problem zaczął się jakieś 3 tygodnie temu, jeździłem kilkanaście km po czym nie chciał odpalic ponowanie,weszły obroty i gasł po kilku próbach w ogóle nie zapalił, myślałem Ok akumulator wymieniłem pojeździłem 3 dni i znowu to samo myslałem ze znowu akumulator naładowałem ale auto juz nie odapiło jedynie po kilku dniach sprawdziłem bezpiecznik z pompy paliwa po czym zaczął jeździć do wczoraj znowu wchodziły obroty i gasł dzis jak gdyby nigdy nic znowu odpalił a teraz na wieczór znowu to samo,

Może to być pompka?czy macie jakieś inne pomysły
na LPG jeździ po zagrzaniu normalnie.

Niedokładnie opisałeś, co to znaczy sprawdziłeś bezpiecznik, był dobry czy spalony? Pompę słychać w baku? Może być pompa ale mało info. Co to znaczy weszły obroty, za wysokie? Normalne? Proponuje dokładniej i po polsku opisz problem.

-Bezpiecznik był dobry, wyciągnąłem i wsadziłem na nowo i zapalił
-obroty po włączeniu wskoczyły na 3 tys zaczęło szarpać i zgasł
-pompa nie mam pojęcia czy słychac bo wsiadając nigdy nie przysłuchiwałem sie sprawdze dzis wieczorem