Oj przerabiał, przerabiał
Pierwsza sprawa - ile masz przelatane na nim? Ja na swoim 150 tys i nadszedł czas na małe odświeżenie, nowa membrana, gwizdek, sprężynka i ta górna część obudowy do której dochodzi przewód z gazem. Spalanie w trasie ponad litr mniejsze, w mieście jeszcze lepiej
A co do czyszczenia:
- Wyciągasz całość z samochodu, i zaczynasz rozkręcać
- 4 śrubki od góry, które składają obudowę i delikatnie ją ściągasz
- delikatnie wyciągasz plastikową przepustnicę z membraną i odkładasz w bezpieczne miejsce, bo jest to dość delikatne
- od spodu wykręcasz gwizdek kręcąc grubą śrubą; w wypadku jak chcesz go zmienić na nowy, to wyciągasz tzw "element M" (na szczegółowym rysunku Blosa) i ściągasz gwizdek ze śrub regulacyjnych
- masz już całość rozłożoną, czyścisz wszystkie metalowe elementy z nagaru, na początek polecam te nawilżane ściereczki do czyszczenia z biedronki/lidla/itp sklepów. później na gładko pastą tempo (tą delikatną). Duża uwagę przyłóż tu do wyczyszczenia/spolerowania "szyny" po której chodzi plastikowa przesłona, musi być idealnie gładko w tym miejscu
- zobacz czy plastikowa membrana bo bokach (gdzie są po 3 wycięcia na stronę) i na krawędziach nie ma żadnych zadr, jeśli ma to je delikatnie zeszlifuj. Jeżeli zakładasz nową, to też zobacz czy nie ma żadnych zadr, czasami się zdarzają. Zobacz także od środka, gdzie jest ten brązowy ślizg
- gwizdek traktujesz podobną metodą jak samą obudowę, najpierw ściereczki, później pasta i polerowanie. Zwróć szczególną uwagę czy w okolicy wycięcia nie ma żadnych zadr, jeśli są... wiesz co robić
Jeżeli zmieniasz na nowy, to też warto miejsce wycięcia przepolerować (frez jednak nie jest idealny)
- składasz wszystko do kupy, wcięcia w obudowie po których chodzi przepustnica pryskasz WD40, zwróć szczególną uwagę żeby sprężynka dobrze ułożyła się na tym wycięciu w obudowie. Ona po pewnym czasie i tak się ułoży nawet jak nie będzie równo wsadzona, ale na początku może to powodować trzymanie obrotów itp dziwne sytuacje.
I to by było na tyle. Sprawdź po skręceniu czy przepustnica chodzi bez przycięć i zakładaj do samochodu.
Aha, jeszcze jedno. Obudowa jest aluminiowa i bardzo łatwo zerwać gwinty w gniazdach. Ja tak w dwóch niestety zrobiłem i musiałem skręcić przelotowo. Na szczęście idzie to błyskawicznie ręczną wiertarką, więc problemu nie było. Jeśli będziesz miał go na stole to możesz od razu taki zabieg zastosować, bo będzie to łatwiejsze rozwiązanie niż późniejsze kombinacje pod maską.
Kilka fotek z prac jak polerowałem całość, przy okazji naprawy instalacji. Po jakimś czasie i tak wszedł tzw zestaw naprawczy, ale już nie musiałem wyciągać Blosa z samochodu i tego wszystkiego czyścić, więc zmieniło się na szybko od góry
po: