Witam.
Mam pytanie w związku z zakupem golfa III 2.0 GTI 8 zaworowego.
Jaki mam założyć do niego gaz?
Klasyczny z komputerem podobno strzela i rozwala przepływkę. Nie da się tego zabezpieczyć , a przepływomierz kosztuje 2,5 tys zł.
Sekwencja działa podobno dobrze ale kosztuje.
Czy rzeczywiście by mieć spokój mam zakładać sekwencję.

P.S. Próbowałem użyć opcji "szukaj" na forum ale rezultaty marne.

siemka.
nie oszczedaj na instalacji.
ja załorzyłem sekwencje i puki co nei narzekam.
uprzedzam pytanie dałem 2,5tyla.
ale i tak sie opłaca bo pali mi połowe gazu jak benzyny.
fakt faktem ze na gazie mocy troszke ubyło, ale jak potrzeba wystarczy przełzczyc na benzine i leciesz

pozdro

Franc, dowiedz się jaki masz silnik starszy 2E czy nowszy (ADY, AGG, AKR).
Do nowszych sekwencja szczerze polecam
do 2E raczej mikser, bo to wtrysk co prawda wielpounktowy ale niesekwencyjny, czyli wszystkie wtryski działaja razem, i tak samo będzie potem z wtryskiwaczami od lpg. Problemy z nierowną pracą na wolnych mogą być.
Ceną się nie kieruj, sekwencja w cenie zbliża się do 2000, żadna różnica biorąc pod uwagę późniejsze oszczędności. Byle w dobrym zakładzie to było robione.

Ja 21 sierpnia zakładam II generacji BRC za 1750 dodam że mam silnik ADY. Sam jestem ciekaw czy sie nie wycofać i pomyśleć nad sekwencja. Może ktoś ma w takim samym silniku jak mój II generacje BRC i poodzieli się doświadczeniami.

Moim zdaniem - tylko sekwencja. Taką założyłem w moim 1,6 AEE. Jest OK. Jestem bardzo zadowolony. Tm bardziej, ze zakładana w DOBRYM, SPRAWDZONYM warsztacie.
Oszczędności przy zakładaniu instalacji mogą (ale nie muszą) zemścić się późniejszymi kłopotami i wydatkami znacznie większymi. Ale - jak zawsze - wybór należy do ciebie.
Pozdrawiam kolegów "gazowników"

[ Dodano: 2008-08-08, 10:31 ]
ADI ...
<<pali mi połowe gazu jak benzyny>
chyba masz na mysli koszty, nie litry

Mam auto z 1992 roku więc i silnik ten starszy.

Pytałem o gaz, w dobrym zakładzie, już tam zakładałem do Vectry 2,0 8v, ale tam wystarczył komputer i było super. Zrobiłem bez zaglądania ponad 50tys km

W zakładzie rozmawiałem z pracownikiem, młodym chłopakiem, który sam jeździ golfem 2,0 i wcześniej miał zwykły gaz ale po paru wystrzałach, których nie udało mu się uniknąć, stracie przepływomierza założył sekwencje i ja poleca.
Koszt gazu z kompem to 1,7zł a sekwencji 2,,5 tys. Różnica jest, a auto raczej nie jest dla mnie typem na lata, a z drugiej strony nie lubię mieć czegoś niesprawnego lub lichego.

Pan Kleks napisał(a):ADI ...
<<pali mi połowe gazu jak benzyny>
chyba masz na mysli koszty, nie litry

no oczywiscie

Franc, oszczedny płaci dwa razy. jesli nie masz zamiaru trzymac fury klika lat to nie wiem czy opłaca CI sie zakładać gaz. taka inwestycja muszi sie zwrocić. a razej nikt nie da za fure o te 2 tylke wiecej przy spzedazy.

Franc, radzę ci dokładnie o to jeszcze popytaj gdzie indziej, najlepiej złap kontakt kto ma silnik 2E na sekwencji. Czytałem kilka postów o tych kłopotach związanych z niesekwencyjnościa wtrysku w 2E.
Osobiście mam 2 auta z silnikami 2E. Na lpg II generacji mają jedno 150 a drugie 100 tys. zrobione. W jednym z aut gaz jest 3 lata i wystrzału nigdy nie było, jeździ ok.W drugim zdarzały się strzały na początku, bo miałem złe kable wysokiego napięcia (chociaż nowe). Skończyło się lekkim uszkodzeniem przepływomierza które usnąłem sam. Zresztą montuje sie klapki i pierścienie antywybuchowe itd. Niemniej nie można wykluczyć uszkodzenia tej przepływki po ew. strzale. A do 2E zamienników brak, nowa ma cenę szokującą, a nawet używka jest droga (koło 300).

Ja do mojego ADY rowniez sie zastanawialem czy zalozyc IIgen czy sekwencje.
W koncu sie zdecydowalem na IIgen.
Zaklad bardzo polecany i chwalony, sam gazownik mi mowil, ze do tego silnika w zupelnosci wystarczy IIgen, nie ma sensu ladowac sie w sekwencje, jak sie spytalem dlaczego to powiedzial, ze sekwencja jest wrazliwa i czula na slabej jakosci gaz, a wiadomo jak jest z jakoscia paliw w naszym kraju, naprawde sam osobiscie mi odradzil sekwencje, poniewaz naprawde IIgen w zupelnosci wystarczy, a 1000zl (wtedy za moja instalke zaplacilem 1,5k, sekwencja 2,5k) to jednak robi roznice, chociaz bylem naprawde gotow na sekwencje, wolalem nie miec problemow i innych tego typu przygod, ale po tym jak mi to powiedzial, to jednak zdecydowalem sie na IIgen.
I co? I jest super.
Zalozyli, wyregulowali, chodzi elegancko, pali miedzy 9-11l, zrednio 10l-10,5l.
Jazda rozna, ale nie lubie wolno jezdzic.
Gaz mam od bodajze sierpnia 2007 i od tej pory strzelil mi raptem 2 czy 3 razy i to z mojej wlasnej winy bo po zalozeniu gazownik mi mowil, ze moze mi strzelic jak nagle wcisne gaz do podlogi, jak depne konkretnie momentalnie to moze strzelic, no i sprobowalem i strzelil, ale nigdy nic mi nie odpadlo, nie peklo itp, pozakladali oslony antywybuchowe itp.
Co do mocy to faktycznie mze ubylo pare konikow ale na nasze warunki jest to w sumie nieodczuwalne. Jade sobie we 3 na 5-tym biegu 100km/h, chce wyprzedzic to wyprzedzam, bez redukcji bez problemow...
Czego chciec wiecej?
Takze wybor zostawiam Tobie, ale tak jak mi mowili, sekwencja jest fajna, ale dobrze zalozona instalka IIgen. potrafi dorownac sekwencji.

Pozdrawiam

A ja powiem tak: kupiłem samochód z instalacją ii generacji (zakładana w 2003 roku) i sprawuje się całkiem dobrze... oczywiście ślady po wybuchu są (pęknięta obudowa filtra powietrza) ale już je usunąłem, założyłem dobre kable WN (Champion) i nawet jak docisnę pedał gazu do końca to nic nie strzela także kilkaset złotych już wydałem w związku z tym typem instalacji. Dodam jeszcze, że znalezienie obudowy filtra powietrza do ABFa graniczyło z cudem a nowa to kilkaset złotych (kawałek plastiku ) musiałem zakupić używkę z której wycięli mi część i wstawili w miejsce połamanej mojej obudowy. Tak więc troszkę zachodu mnie to kosztowało już i dlatego zbieram na sekwencje... Poza tym zauważcie, że do prawidłowego funkcjonowania instalacji II generacji w dopływie powietrza zakłada się zwężkę (musi być różnica ciśnienia) i bez różnicy czy jedziesz na gazie czy na benzynie to gdy przyspieszasz silnik zawsze zamuli (potwierdzam na moim przypadku) bo nie potrafi zassać tyle powietrza ile mu potrzeba. Mechanik, który robił mi z autem po przejechaniu się stwierdził że 90 konnym TDIkiem by mnie na starcie zostawił bez problemu. Poradził mi wstawienie zwykłej rury dolotu powietrza twierdząc, że będę rwał asfalt teraz. Chciałbym się przejechać innym ABFem, żeby sprawdzić jak startuje bo mój rzeczywiście muli się szybszym starcie. Może na zlocie będzie okazja. A co do opisanego wcześniej wtrysku z mieszalnikiem (chyba 3 generacja) to kolega ma taką instalkę w passacie b4 (silnik AGG) i pali mu więcej niż moja druga generacja a on raczej jeździ dużo płynniej niż ja. Pozdrawiam i życzę podjęcia właściwej decyzji.

czepi napisał(a):tym zauważcie, że do prawidłowego funkcjonowania instalacji II generacji w dopływie powietrza zakłada się zwężkę (musi być różnica ciśnienia) i bez różnicy czy jedziesz na gazie czy na benzynie to gdy przyspieszasz silnik zawsze zamuli (potwierdzam na moim przypadku) bo nie potrafi zassać tyle powietrza ile mu potrzeba. Mechanik, który robił mi z autem po przejechaniu się stwierdził że 90 konnym TDIkiem by mnie na starcie zostawił bez problemu. Poradził mi wstawienie zwykłej rury dolotu powietrza twierdząc, że będę rwał asfalt teraz.

Dokladnie o tym samym rozmawialem ostatnio z gazownikiem u siebie.
Zastanawiam sie nawet czy tak nie zrobic, w sumie nie narzekam na start auta, podoba mi sie i moc i start, ale wiadomo, ze zwezka robi swoje.
A co do Twojego zamulonego startu to ponoc te 16-tki juz tak dzialaja, ze prawdziwa moc pokazuja dopiero od 3tys w gore, a na dole mul jak nic...
Brat mojego kolegi ma taka 16-tke i faktycznie, od dolu idzie nie za ciekawie jak na 150KM ale po przekroczeniu 3500 konie sie wyrywaja i samochod leci...

dokładnie.... najlepsze jest ta swoboda przyśpieszenia przy ok. 4000 na 5-tym biegu mam 140 km/h... naciskam na gaz a on rwie dalej.... w sumie to w tym modelu są wydłużone przełożenia 1-4 a piątka jest skrócona i dlatego tak ładnie ciągnie... swoją drogą ciekawe ile by wyciągnął na wydłużonym przełożeniu (5-tym)