Jeżdżę taką dwulitrówką już ponad rok, prawie 2 lata i nigdy nie pomyślałem, żeby ją zagazować, bo bym ją tylko poniżył
przecież dzięki temu, że lejesz jej benzynkę, odwdzięcza ci się pięknym pomrukiem i daje tyle satysfakcji z jazdy... ojj ja to już chyba bardziej fanatyk niż pasjonat jestem