witam forumowiczow, moze ktos z was bedzie wiedzial co jest 5 z tym autem
otoz auto uzytkowane na codzien normalnie tak jak i dzisiaj az do teraz
po przejechaniu odcinka 2,5-3km i zgaszeniu samochodu.
golf nie chce palic, nie wiem co jest poszedlem po wache dolałem(5 litrow moim zdaniem powinno styknac) wachy bo pierw odpala na benzynie zeby przelaczyc na gaz.(a moze jak gazu nie ma to i na benzynie nie odpali?)
auto kreci kreci kreci kreci kreci i nic.
wrzucam zdjecie "elementu" ktory sie tak nagrzewa ze aż parzy
i zaznaczylem miejsce z ktorego troche cieknie woda czy to moze przez wode ktora poleciala na kopulke itp i auto nie odpala?