Podpinam się pod temat,przed chwilą zauważyłem ubytek płynu chłodniczego,chłodnice wymieniłem nie dawno więc podejrzenia uszkodzenie uszczelki pod głowicą okazały się trafne jak odkręciłem korek wlewu oleju

cały upier.... białą mazią

to chyba nie ma wątpliwości że czeka mnie kolejna wizyta w warsztacie....i teraz pytanie jak długo można jeszcze z tym jeżdzic?? na poniedziałek jestem umowiony z blacharzem więc auto będzie stalo jakis tydzień u niego a pozniej prosto od niego pewnie zawitam w warsztacie z tą nieszczęsną uszczelką....do przejechania jutro i w poniedziałek rano mam łącznie jakies 50km wiem że to nie duzo ale czy może się cos zlego stac podczas jazdy z uszodzoną uszczelką na tak małym dystansie????
[ Dodano: 2012-11-02, 17:46 ]
Z ciekawości sprawdziłem przed chwilą stan oleju i o dziwo na bagnecie nie ma zadnej biało-żółtawej mazi oraz nie zauważyłem żeby poziom oleju się podniósł,martwi natomiast ten znikający płyn z zbiorniczka wyrownawczego,zauważyłem dwa rozszczelnione węże z ktorych wydobywa sie jakas ciecz i przez to skrzynia biegow od gory jest mokra,czy to może by powod znikajacego plynu?? nie wiem już co myslec.