Witam mam konkretne pytanie do znawcow elektroniki golfa.
Mam problem przy niskich temperaturach z odpalaniem golfa.
Odpalam go na pb i potem na lpg przelacza tylko problem lezy w tym ze po odpaleniu jak cyka na benzynie to nie moze utrzymac obrotow na te 900 czy 1000. Musze trzymac noge na gazie by bylo 1000 a trzeba skrobac auto
wiec pytanie : Czy tutaj jest winny brak sondy lambda ? czy czujnik temperatury (zamiennik) ?
dodam ze na pb i na lpg jest tak samo musze trzymac noge na gazie, po zagrzaniu do 90 C jest pieknie pali i trzyma obroty i na pb i na lpg.
prosze o wyrozumialosc.