przez mmarek » 23 sie 2012, o 19:56
Tylko z tym zacinaniem by było, że np w ciągu dnia tez by były problemy z przełączeniem na gaz a tak sie dzieje tylko jak postoi troche dłużej, też mi sie wydawało, że może gaz ucieka gdzieś z rurki ale mam garaż i mysle że bym wyczuł jak by sie gaz ulatniał. Wszystkie kable co były możliwe to wyczysciłem i przetarłem drobniutkim papierem śc. Jak znajde chwile czasu to podjade do jakiegoś gazownika. Filtr był wymieniany ze dwa miesiace temu i syf z parownika też był spuszczany chociaż prawie go nie było