Zawsze musi być filtr gazu, w końcu coś go musi czyścić przed podaniem do silnika. Przy reduktorze powinieneś mieć taką małą puszeczkę. Jeśli nie na parowniku, to gdzieś pod maską, gdzie idzie przewód doprowadzający gaz. Wymiana banalnie prosta. Kupujesz nowy filterek ~ 10zł, zakręcasz zawór na butli, odkręcasz pokrywkę filtru, wymieniasz, skręcasz i otwierasz zawór, po czym zobacz jak chodzi. Jak nie, to jedź go gazownika na regulację, bo aż dziw mnie bierze, że od roku są takie objawy i jeszcze wytrzymujesz