Nagły spadek mocy, strzał pod maską, silnik nie chce odpalić

Wszystko o LPG

Moderator: Moderator

Nagły spadek mocy, strzał pod maską, silnik nie chce odpalić

Postprzez franek4455 » 12 maja 2012, o 23:08

Witam,

posiadam VW GOLFa 1.8 75 kM z 97 roku z instalacją gazową, ostatnio zauważyłem, że na wolnych obrotach, silnik ma tendencje do falowania, tzn. chodzi równo, ale czasem obroty wzrastają do 1000 obr/min i opadają i ciągle to się powtarza, nic się nie działo, więc uznałem, że nie wymaga to naprawy. Wczoraj jak wracałem z pracy silnik nagle stracił moc, myślałem, że skończył się gaz, przełączyłem na paliwo, ale też nie reagował na gaz i nagle coś potężnie wystrzeliło pod maską i silnik zgasł, próbowałem odpalić ale niestety nie chciał, holowanie do domu i jak silnik ostygł to po wielkich trudach odpalił, na wysokich obrotach chodził dobrze, natomiast jak schodzi na niskie to przerywa, chodzi nie równo i jak dodaje gazu to tak jakby dławił się i potrzebuje chwile żeby wejść na wysokie i jak puszczam gaz to gaśnie i nie da się go już odpalić, trzeba poczekać, aż ostygnie i wtedy odpala. Podejrzewam silniczek krokowy, lub po strzale pod maską gdzieś coś się rozszczelniło i łapie lewe powietrze i się dławi, jak myślicie co to może być, oddać auto do mechanika, czy może ktoś miał podobny przypadek i pomoże. Ostatnio uznałem, że trzeba GOLFika odnowić, więc zostały wymienione następujące rzeczy: pasek rozrządu, filtry oleju, powietrza, cewka wysokiego napięcia, przewody, kopułka, wraz z palcem, świece. Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam
franek4455
Berbeć
 
Posty: 3
Dołączył(a): 12 maja 2012, o 22:24
Lokalizacja: Łódź

Nagły spadek mocy, strzał pod maską, silnik nie chce odpalić

 

Postprzez Gesiu_15 » 13 maja 2012, o 00:14

Podczas strzału mogło ci odme wypiasc , poprostu włoż z powrotem i bd ok .
Avatar użytkownika
Gesiu_15
Moderator Globalny
 
Posty: 3757
Dołączył(a): 14 kwi 2012, o 21:32
Lokalizacja: Kielce
Rocznik: 1994
Silnik: 2.0 2E GTI
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: 3-drzwiowe

Postprzez trollu » 13 maja 2012, o 02:40

odepnij aku na jakieś 30min, ECU się zresetuje, może coś pomoże. inna sprawa że od strzału gazu mogło coś się stać z dolotem czy przepustnicą, musiałbyś wszystko dobrze obejrzeć. kumpel miał takie problemy w poldzie, rurę od filtra do kolektora mu zrzucało jak gaz walnął ;-)
Sarkazm - ponieważ strzelanie do idiotów jest wciąż nielegalne.
Avatar użytkownika
trollu
VIP
 
Posty: 2503
Dołączył(a): 27 sie 2010, o 13:03
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Rocznik: 0
Silnik: byl ADY jest M52TUB28
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: kombi

Postprzez franek4455 » 13 maja 2012, o 06:20

Dzięki za odpowiedź, mam takie pytanie, gdzie znajduje się ta odma?? No niestety nie jestem zbytnio biegły w tym temacie, tylko zastanawia mnie jedna rzecz, czemu przed strzałem był nagły spadek mocy, tzn. silnik nie wkręcał się na obroty i potem wystąpił strzał?? A jeżeli chodzi o rutę od filtra do kolektora to jest wszystko oki, ostatnio dobrze ją spiąłem metalowymi obrączkami i może dla tego był taki mocny strzał bo powietrze nie miało gdzie uciec?? W Seacie Toledo, miałem taki bezpiecznik pierścieniowy z gumy na rurze dolotowej, który po wystrzale spadał i trzeba było go poprawić i wszystko było oki, zamontować też takie coś w golfie dla bezpieczeństwa??
franek4455
Berbeć
 
Posty: 3
Dołączył(a): 12 maja 2012, o 22:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez pietrasiak2 » 13 maja 2012, o 06:57

Sprawdź podstawę monowtrysku tam może łapać lewe powietrze . Może nastawnik przepustnicy po strzale rozregulował się po strzale . :-)
Avatar użytkownika
pietrasiak2
Members
 
Posty: 2043
Dołączył(a): 29 gru 2011, o 09:52
Lokalizacja: stryków

Postprzez trollu » 13 maja 2012, o 11:21

ehhhh 2 gen. wg mnie instalka do poprawy. kumpel ma mietka 190 z 1.8 pod maską, strasznie nie lubiącym gazu. jeden gazownik powiedział, że do tego silnika trzeba założyć kilka jakichś bezpieczników bo będzie non stop strzelać i tyle, później pojechał do innych gazowników (tam gdzie ja tez zakładałem :] ) i tam koleś mu powiedział że żadnych bezpieczników sie nie zakłada tylko robi się tak, żeby gaz nie strzelał, no i nie strzela :hyhy:
co do mocy to mogło być tak, że dużo gazu się zebrało, do silnika zaczął dochodzić sam gaz a nie mieszanka i silnik normalnie się przydusił, później walnęło i tyle

co do odmy, nie wiem jak dokładnie wygląda w 1.8, na foto masz w czerwonym kółku
Obrazek
Sarkazm - ponieważ strzelanie do idiotów jest wciąż nielegalne.
Avatar użytkownika
trollu
VIP
 
Posty: 2503
Dołączył(a): 27 sie 2010, o 13:03
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Rocznik: 0
Silnik: byl ADY jest M52TUB28
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: kombi

Postprzez franek4455 » 13 maja 2012, o 11:53

Dzięki trollu za pomoc, więc z odmą wszystko jest oki, dobrze jest zamocowana. Odłączyłem aku i czekam 30 min na restart, zobaczymy co to da, jak nic się nie poprawi, jadę jutro do mechanika żeby podłączyć pod komputer, może coś wykaże i do gazownika na regulacje gazu, bo pewnie bez tego nie obejdzie się, auto kupione miesiąc temu, miałem zrobić tą regulacje, ale jak zwykle zeszło mi troche:/

[ Dodano: 2012-05-13, 12:42 ]
Podłączyłem akumulator, za pierwszym razem nie udało mi się odpalić, dopiero za drugim, silnik chodził w miarę równo, lecz jak dodawałem gazu dławił się i przerywał, po czym wchodził na wysokie obroty i chodził równo, jak rozgrzał się do 70 st. C zobaczyłem szary dym z rury wydechowej, już kiedyś tak miałem, podobno to woda w silniku odparowuje, a po rozgrzaniu do 90 st. C ilość dymu zmalała, lecz silnik zaczął przerywać i chodzić nierówno, obroty zaczęły falować, spadać i wzrastać i ciężko wchodził na wysokie obroty i po pewnym czasie zgasł, próbowałem go jeszcze raz odpalić, ale nie udało mi się już. Jak silnik ostygł ( 1,5 godziny później) znowu mi się udało odpalić. Dodam, że silnik tak samo zachowuje się na benzynie jaki i na gazie. Podsumowując, silnik zimny lepiej pracuje niż silnik rozgrzany. Miał ktoś podobny problem??

[ Dodano: 2012-05-15, 17:16 ]
GOLFik działa i chodzi jak żyletka:)) więc opisze co zrobiłem i jakie miałem problemy, może komuś to pomoże. Zacznę od tego, że zastanawiały mnie falujące obroty na biegu jałowym, czasem obroty wzrastały i zaraz spadały, okazało się, że po rozebraniu gaźnika elementy uszczelniające były sparciałe i łapał lewe powietrze, więc wszystko dobrze wyczyściłem, zakupiłem podstawę monowtrysku (koszt 45 zł) która łączy się z kolektorem, podstawa była w naprawdę złym stanie i tam dostawało się lewe powietrze, resztę dla szczelności zabezpieczyłem sylikonem uszczelniającym i wszystko złożyłem w całość. Po odpaleniu zupełnie inne auto, obroty nie falowały, nawet na ssaniu jak silnik był zimny wcześniej obroty sięgały nawet 1800 obr/min, a po wymianie max 1200 obr/min;) po chwili radości i nadziei, że już wszystko będzie oki, silnik rozgrzał się, zaczął przerywać i wraz ze wzrostem temp., było coraz gorzej, rozgrzał się i jak gazowałem to strasznie przerywał, ale udawało mu się wchodzić na wysokie obroty i w końcu zgasł i już nie dało sie go odpalić, dopiero jak 20 min minęło i sinik ostygł dopiero udało mi go odpalić. Pojechałem do mechanika, podłączył pod komputer ( 50 zł) i wykazał błąd 00515 czujnik Halla, mechanik oczywiście dramatyzował, jak to się ciężko wymienia, że trzeba uważać, że to nie takie proste, sam czujnik miał u niego kosztować 240 zł i to był ten tańszy, bo droższy miał wynieść 310 zł i oczywiście plus robocizna, cały dzień roboty!!;/ podziękowałem, pojechałem do motoryzacyjnego, zamiennik 100 zł, plus 30 min roboty i auto zrobione:) tylko trzeba dobrze sobie zaznaczyć, żeby nic się nie przestawiło;) i autko chodzi jak marzenie :D
franek4455
Berbeć
 
Posty: 3
Dołączył(a): 12 maja 2012, o 22:24
Lokalizacja: Łódź


- - - producent siedzisk miejskich



Powrót do Silniki benzynowe (LPG)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości