Naprawa silnika czy wymiana?

Wszystko o LPG

Moderator: Moderator

Naprawa silnika czy wymiana?

Postprzez piter1512 » 12 lis 2012, o 16:46

Witam,mam taki problem-podczas wymiany uszczelki pod głowicą mechanik stwierdził,że pierścieni na tłokach prawie wcale nie ma a w dodatku 1 tłok jest delikatnie zarysowany.Mam wobec tego pytanie-czy opłaca się wogóle robić taki silnik czy lepiej rozglądnąć się za innym silnikiem?Jakie są ewentualne koszty takiej naprawy,a może ktoś ma adres jakiegoś sklepu który zajmuje się handlem używanymi częściami???Z góry dzięki,pozdr :]
piter1512
Badacz tematu
 
Posty: 151
Dołączył(a): 4 mar 2012, o 08:53
Lokalizacja: Brzeg

Naprawa silnika czy wymiana?

 

Postprzez strzeliniasty » 12 lis 2012, o 17:51

ale cyrk

jak wymienial ci uszczelke pod glowica to mogl zadzwonic czy ma wymieniac od razu pierscienie zaplacilbys wiecej ale mialbys zrobione wszystko za jednym zamachem, teraz drugi raz i drugi wydatek

z jednej strony wyremontujesz silnik wiesz co bedziesz mial, albo kupisz drugi silnik za mniejsze pieniadze i nie wiesz ile pojezdzisz

ja jednak wolalbym kupic drugi silnik zawsze to mniejszy koszt a jak juz szukac to takiego ktory jest w aucie by moc go posluchac i sie przejechac
Avatar użytkownika
strzeliniasty
Members
 
Posty: 2656
Dołączył(a): 9 paź 2008, o 22:42
Lokalizacja: Strzelin / Wrocław

Postprzez trollu » 12 lis 2012, o 18:14

strzeliniasty napisał(a):jak wymienial ci uszczelke pod glowica to mogl zadzwonic czy ma wymieniac od razu pierscienie

ja wywnioskowałem z 1 postu że tak właśnie jest :-P

ja bym kupił drugi silnik
Sarkazm - ponieważ strzelanie do idiotów jest wciąż nielegalne.
Avatar użytkownika
trollu
VIP
 
Posty: 2503
Dołączył(a): 27 sie 2010, o 13:03
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Rocznik: 0
Silnik: byl ADY jest M52TUB28
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: kombi

Postprzez strzeliniasty » 12 lis 2012, o 18:21

ja wywnioskowalem z 1postu ze mechanik mu powiedzial o tym po remoncie
Avatar użytkownika
strzeliniasty
Members
 
Posty: 2656
Dołączył(a): 9 paź 2008, o 22:42
Lokalizacja: Strzelin / Wrocław

Postprzez piter1512 » 12 lis 2012, o 18:53

no tak,ale mechanik powiedział mi to po złożeniu silnika gdy odbierałem auto,wiem że problem jest dość spory ale proszę jeszcze o jakieś odp...
piter1512
Badacz tematu
 
Posty: 151
Dołączył(a): 4 mar 2012, o 08:53
Lokalizacja: Brzeg

Re: Naprawa silnika czy wymiana?

Postprzez K@mil » 12 lis 2012, o 19:07

piter1512 napisał(a):Witam,mam taki problem-podczas wymiany uszczelki pod głowicą mechanik stwierdził,że pierścieni na tłokach prawie wcale nie ma a w dodatku 1 tłok jest delikatnie zarysowany.Mam wobec tego pytanie-czy opłaca się wogóle robić taki silnik czy lepiej rozglądnąć się za innym silnikiem?Jakie są ewentualne koszty takiej naprawy,a może ktoś ma adres jakiegoś sklepu który zajmuje się handlem używanymi częściami???Z góry dzięki,pozdr :]


Wiec tak wszystko teraz zalezy jak mocno uszkodzony jest tlok, cylinder itp :)

Bo jak jest to do zrobienia to wolałbym zrobić silnik ... bo "nowy" nigdy nie wiadomo co kupisz :) mozesz kupisz w jeszcze gorszym stanie i co wtedy :)

Ja bym polecał najpierw rozebrać silnik i ocenić stan czesci czyli wszystko na stół :) Inna opcja to loteria :P

Aha jest jeszcze opcja aby nie ufac mechanikowi :) Powiedz mi co dzieje sie teraz z autem? Bierze olej ? Nie ma mocy ? itp ?
Moze byc tak ze mechanik specjalnie powiedzial ze cos jest do roboty abyś oddam mu znów golfa w jego rece :) a wiadomo rozebranie dołu silnika troszke kosztuje :)
Avatar użytkownika
K@mil
POMOCNIK
POMOCNIK
 
Posty: 4895
Dołączył(a): 30 lis 2007, o 19:15
Lokalizacja: NDZ/CT

Postprzez piter1512 » 12 lis 2012, o 20:29

oleju nie bierze-bynajmniej na razie chociaż mam go dopiero 3 dni,on (mechanik) stwierdził,że lepiej abym nie jezdził nim teraz,widziałem 1 tłok i rzeczywiście miał on lekki luz w cylindrze i delikatną ryse-już nie wiem,co robić...mocy tez mu lekko ubyło
piter1512
Badacz tematu
 
Posty: 151
Dołączył(a): 4 mar 2012, o 08:53
Lokalizacja: Brzeg

Postprzez K@mil » 12 lis 2012, o 21:00

piter1512 napisał(a):oleju nie bierze-bynajmniej na razie chociaż mam go dopiero 3 dni,on (mechanik) stwierdził,że lepiej abym nie jezdził nim teraz,widziałem 1 tłok i rzeczywiście miał on lekki luz w cylindrze i delikatną ryse-już nie wiem,co robić...mocy tez mu lekko ubyło


Jak mial tylko ryse delikatna to nie jest zle :) byle progu nie bylo :)

Wogole nie wiem po co skladales ten silnik jak mowil Ci ze lepiej nie jezdzic :) Dwa razy ta sama robota bedzie robiona :).. jak glowica byla juz na stole bylo trzeba sciagac miske :)
Avatar użytkownika
K@mil
POMOCNIK
POMOCNIK
 
Posty: 4895
Dołączył(a): 30 lis 2007, o 19:15
Lokalizacja: NDZ/CT

Postprzez strzeliniasty » 12 lis 2012, o 21:10

piter1512 napisał(a):ale mechanik powiedział mi to po złożeniu silnika


HA i tu bym sie zastanowil czy mechanik nie chce cie w banbuko zrobic i zarobic na tobie
Avatar użytkownika
strzeliniasty
Members
 
Posty: 2656
Dołączył(a): 9 paź 2008, o 22:42
Lokalizacja: Strzelin / Wrocław

Postprzez trollu » 13 lis 2012, o 01:13

ogólnie temat rzeka i co by nie zrobić może się udać albo pójść nie tak. jak auto jeździ to latać na tym silniku dopóki nie padnie a później wrzucić "nowy" i tyle. tylko tak jak napisał strzeliniasty, wytargać silnik z fury, który można odpalić i posłuchać. nigdy nie wiadomo na co się trafi ale z mechanikami jest tak samo, kupisz nowe graty a mechanik da ciała i kicha.
kumpel miał SDI na wykończeniu, kupił używanego D i ma spokój a w remont starego władowałby pewnie 2x kasy i nie byłoby pewności że będzie ok
Sarkazm - ponieważ strzelanie do idiotów jest wciąż nielegalne.
Avatar użytkownika
trollu
VIP
 
Posty: 2503
Dołączył(a): 27 sie 2010, o 13:03
Lokalizacja: SKL/Cz-wa
Rocznik: 0
Silnik: byl ADY jest M52TUB28
Paliwo: PB+LPG
Nadwozie: kombi

Postprzez Emiczka » 13 lis 2012, o 01:46

mam to samo i co postanowiłam jeździć do czasu ąż nie padnie i inny wsadzić. U mnie jeszcze nie domaga na jednym cylindrze bo ma sprężanie zaledwie 6 klekoczą zawory też mi powiedzieli ze padnie ten silnik a już dwa lata jeżdżę tyle km i nic się nie dzieje. Moja rada jeździj na razie na nim do czasu aż nie padnie i kup podobny ale dobrze sprawdzony.
Avatar użytkownika
Emiczka
VIP
 
Posty: 2205
Dołączył(a): 10 lis 2011, o 13:42
Lokalizacja: Łódź
Rocznik: 2003
Silnik: 1.6 passat B5fl
Paliwo: PB
Nadwozie: kombi

Postprzez piter1512 » 13 lis 2012, o 16:31

Emiczka napisał(a):mam to samo i co postanowiłam jeździć do czasu ąż nie padnie i inny wsadzić. U mnie jeszcze nie domaga na jednym cylindrze bo ma sprężanie zaledwie 6 klekoczą zawory też mi powiedzieli ze padnie ten silnik a już dwa lata jeżdżę tyle km i nic się nie dzieje. Moja rada jeździj na razie na nim do czasu aż nie padnie i kup podobny ale dobrze sprawdzony.
No tak,ale 1 może pojezdzić 1-2 lata a drugi przejedzie 200 m i mu auto stanie...Jeszcze 1 pytanie-czasami,gdy przejade jakiąś odległość(min1-2 km)słychać czasami dziwny dzwięk-jakby delikatny pisk-odgłoś szybkiego motoru lub coś w tym stylu-co to może być???Działo się tak również przed wymianą uszczelki więc jest to chyba coś innego niż ciśnienie spod głowicy,czy może być to odgłos tej rolki,na której leci pasek klinowy???Dodam,że dzieje się tak podczas jazdy,na wolnych obrotach chyba nie :-|
piter1512
Badacz tematu
 
Posty: 151
Dołączył(a): 4 mar 2012, o 08:53
Lokalizacja: Brzeg


- - -



Powrót do Silniki benzynowe (LPG)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 16 gości