pablomed, przekaźnik sprawdzałem i jest sprawny.
Zapomniałem dodać, że wtrysk podłączałem w ten sposób, że przeciąłem czerwony kabel, w którym miało być napięcie +12V i podłączyłem do akumulatora. Natomiast kabel żółty, który idzie przez przekaźnik od gazu i do 2 pinu w sterowniku zostawiłem nieruszony tak jak na rysunku i wtedy samochód palił i jeździł normalnie.
rysunek
Właśnie udało mi się go uruchomić;) Nie wiem w którym miejscu dokładnie był problem, ale przeglądałem wszystkie kable pod maską, w podszybiu oraz w środku samochodu. Odłączałem i czyściłem wszystkie styki które mogły mieć coś z tym wspólnego (skrzynka bezpieczników, stacyjka, itp.). Na koniec zdenerwowany, ze dalej nie działa poskładałem wszystko, sprawdziłem ostatni raz i wtedy zapalił Przy okazji naprawił mi się brzeczyk od świateł
Dzięki za pomoc!