przez bzy_mar » 17 lut 2009, o 18:56
Witam mam taki problem że od dawna nie chce odpalać, jak jest rozgrzany to pali na dotyk, raz za razem, a jak jest zimny to już trzeba nim pokręcić, ale nie zawsze, nieraz stoi 2 dni na mrozie i odpala na dotyk, nie jest to zależne od długości postoju i od temperatury zewnętrznej, dodam że wymieniłem świece, przewody, kopułkę, mam pytanie, czy jest coś takiego jak czujnik położenia wału? Prosił bym o jakieś podpowiedzi.
Dla słabych klęska, dla cierpliwych nadzieja, dla upartych zwycięstwo!