Witam, od dluższego czasu noszę się z zamiarem ogarnięcia syfu pod maską który zostawił mi poprzedni właściciel. Głównie chodzi mi o pochowanie wszystkich kabli itd. Szukałem czegos w tym temacie na forum ale nie znalazłem. Mógłby mi ktoś coś doradzić? Bo nie wiem do czego ręce wsadzić. Najwiekszy problem jest z kablami od instalacji LPG (jakiś idiota to zakładał), chciałem je wsadzić do jakiegos wężyka tak by z 5 kabli zrobic jeden. Dobrym pomyslem bedzie wężyk termokurczliwy? Cos jak tutaj http://robotechnik.abc24.pl/default.asp ... pro=100684 albo tutaj http://www.bankkabli.pl/oferta-sklepu/o ... zliwe.html
Czy jakoś inaczej to zrobić? Macie jakieś doświadczenia z tym związane? Bo szczerze nigdy czegoś takiego nie robilem i troszke sie boje.
Co do brudu itp to sobie poradze juz.
Tak to wygląda: