Witam
Wczoraj robiąc trase z Katowic do opola przy wjeździe na bramki A4 zaczęła piszczec mi kontrolka oleju tzn nie regularnie 2 piszczenia przerwa 3 minuty i znowu ,zatrzymałem się sprawdziłem olej wszystko było ok( olej sprawdzałem przed wyjazdem+dolałem trochę) ruszyłem w dalsza drogę,dopiero wracając w samych Katowicach znowu to samo,silnik pracował tak jak zawsze, nie grzał się ani nic,trzymał temperature 90*C przez cała droge.
Olej wymieniłem jakieś 1200 km temu (valvoline max life)