Zapłon ustawiony idealnie- stroboskopem, rozrząd również założony wzorowy, sprawdzałem dwa razy. A samochód jak nie miał mocy, tak nie ma. Dziś nawet na gazie jak dało mu się pedał do pdłogi to obroty zamiast rosnąć, liniowo spadały w dół tak na każym biegu redukując od czwartego. Zjechałem na pobocze żeby ruchu nie tamować, przełaczyłem na benzynę i ok. Póżniej znów gaz i chodził już normalnie.
A więc, byłem też na VAG'u i co pokazuje to "Błąd komunikacji z pojazdem" Normalnie powiem szczerze że brak mi słów - nie mam już żadnych opcji na diagnozę