Problem z gazem

Wszystko o LPG

Moderator: Moderator

Problem z gazem

Postprzez Dymu » 9 mar 2009, o 15:31

Witam, właśnie zatankowałem gazik na LUKOILU, wyjeżdżam ze stacji robie kilkadziesiąt metrów i nagle mi golfik gaśnie, odpalam jeszcze raz, dodaje gazu (przy 2000 obr następuje przełączenie na gaz) i znowu gaśnie... Najgorsze że nie da się utrzymać obrotów i zawsze gaśnie. Wróciłem na stacje, mówie jak jest, ale na stacji pokazali mi tylko jakieś papierki, że wszystko jest niby w normie, tylko że papier wszystko przyjmie... I jeszcze mówią, zęniby wina instalacji. To pojechałem do gościa żeby sie poradzić, ale mi mówi żebym na chama spalił gaz i dolał gdzie indziej, tylko że nie da sie go utrzymać na gazie:/ Nie wiem, może da sie jakoś upuścić gazu, bo przy odpalaniu na benzynce i dociśnięciu to za wiele nie spale.... Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek sugestie, z góry dziekówa
Dymu
Czytacz
 
Posty: 32
Dołączył(a): 10 cze 2008, o 18:16
Lokalizacja: Jaworzno

Problem z gazem

 

Postprzez Stealth » 9 mar 2009, o 18:12

Jak chcesz się pozbyć gazu to przy wlewie gazu jest bolec w środku, który się wciska. Wciśniesz i gaz sam ucieknie tylko musisz sobie przytrzymać.
A co do gaśnięcia. Masz sprawny układ zapłonowy? Kable WN, świece, kopułkę, palec, cewkę?
Avatar użytkownika
Stealth
Members
 
Posty: 1366
Dołączył(a): 4 lip 2007, o 14:42
Lokalizacja: Skrzyszów/Ostrów

Postprzez jacekPlacekkk » 9 mar 2009, o 18:24

Stealth napisał(a):Wciśniesz i gaz sam ucieknie tylko musisz sobie przytrzymać.


a to Bezpieczne :?: :luka:
BLUE JAZZ TDi --->

nowe foty VariantA strona 4...

moj-golf/variant-tdi-nastepca-t24626-36.html
Avatar użytkownika
jacekPlacekkk
Gaduła
 
Posty: 501
Dołączył(a): 2 sie 2008, o 18:23
Lokalizacja: siedlce/okolice

Postprzez K@mil » 9 mar 2009, o 18:33

jacekjurzykkk napisał(a):
Stealth napisał(a):Wciśniesz i gaz sam ucieknie tylko musisz sobie przytrzymać.


a to Bezpieczne :?: :luka:


no chyba jak takie cos jest to musi byc bezpieczne. oczywiscie jak nie bedziesz przy tym palił papierosa ani opalał petardy na Sylwestra haha 8-)

aha zalóż rekawice :-P
Avatar użytkownika
K@mil
POMOCNIK
POMOCNIK
 
Posty: 4895
Dołączył(a): 30 lis 2007, o 19:15
Lokalizacja: NDZ/CT

Postprzez Dymu » 9 mar 2009, o 18:44

Układ myśle ze jest sprawny, bo wczesniej nie miałem żadnych problemów, dopiero dziś po tankowaniu taki zonk. Nie bardzo wierze w taki zbieg zdarzeń, chociaż nigdy nie wiadomo... Tak czy inaczej jutro sprawdze czy to bezpieczne i dam znać, no chyba że nie odpisze to wtedy NIE PRÓBUJCIE TEGO W DOMU:D
Dymu
Czytacz
 
Posty: 32
Dołączył(a): 10 cze 2008, o 18:16
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Stealth » 9 mar 2009, o 21:09

Ja już tak próbowałem - tylko, że mi przez przypadek gaz zaczął uciekać bo co innego robiłem. No ale jest to możliwe i bezpieczne o ile nie fajasz blantów przy tym. A Ty w ogóle to zmieniałeś kiedyś kable bądź inne elementy układu zapłonowego?
Z gazem to jest tak, że jak coś się zepsuje to od razu. Też tak miałem i okazało się, że połowa układu zapłonowego była do wymiany.
Avatar użytkownika
Stealth
Members
 
Posty: 1366
Dołączył(a): 4 lip 2007, o 14:42
Lokalizacja: Skrzyszów/Ostrów

Postprzez Dymu » 9 mar 2009, o 21:21

w sumie to wymiany jeszcze nie miałem, także fakt, że mogło paść, ale póki co to sprawdze jakość gazu a, jakby co to od razu wale na przeglądzik;> a swoją drogą, ile Cie to kosztowało??
Dymu
Czytacz
 
Posty: 32
Dołączył(a): 10 cze 2008, o 18:16
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Stealth » 9 mar 2009, o 22:28

Warto kupić dobre kable WN (koszt nawet ponad 100zł ale różnie z tym jest - ja pamiętam gdy miałem je do wymiany, to z robocizną dałem ponad 200zeta), kopułka i palec to groszowe sprawy, tak samo filtr gazu i powietrza bo je też trzeba wymienić. No i regulacja - w sumie mi to za darmo zawsze robią.
Avatar użytkownika
Stealth
Members
 
Posty: 1366
Dołączył(a): 4 lip 2007, o 14:42
Lokalizacja: Skrzyszów/Ostrów

Postprzez Marek87 » 9 mar 2009, o 22:53

Może to zbieg okoliczności ale jak jeździłem jeszcze Mk2 to się skusiłem na LPG z LUKOIL- efekt przerywanie na gazie prychanie brak mocy i ogromne spalanie wyszło.Też myślałem, że mi instalacja albo zapłon nawala ale nie oszczędzałem i pocisnąłem żeby szybko wypalić ten syf. Za dwa dni na BP zalałem do pełna i wszystko normalnie zaczęło działać...
Marek87
Czytacz
 
Posty: 150
Dołączył(a): 27 lip 2008, o 22:52
Lokalizacja: Łódzkie

Postprzez kruchy_ » 9 mar 2009, o 23:43

Stealth napisał(a):Jak chcesz się pozbyć gazu to przy wlewie gazu jest bolec w środku, który się wciska


o jaki bolec chodzi? bo jeśli przy wlewie, to wydaje mi się, że nie spuścisz gazu. zejdzie tylko trochę i przestanie lecieć. to jest zawór zwrotny, a przewód idzie do wielozaworu, który jest przy butli. raczej nic z tego nie będzie
Avatar użytkownika
kruchy_
Badacz tematu
 
Posty: 205
Dołączył(a): 25 wrz 2008, o 23:01
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Stealth » 10 mar 2009, o 09:41

U mnie szło.
Avatar użytkownika
Stealth
Members
 
Posty: 1366
Dołączył(a): 4 lip 2007, o 14:42
Lokalizacja: Skrzyszów/Ostrów

Postprzez saladrus » 10 mar 2009, o 10:32

Po pierwsze nie tankuję się gazu na "bełtanie"
lepiej dołożyć 2-3 gr na litrze i zalać np orlen itd.
Mój golf nie chcę jeździć na gazie z SCHELL'a
ostatnio mój też gasł , przerywał itd...
więc kupiłem mu kable KAGER za 88 zł komplet
a na następny dzień wymiana filterka gazu i regulacja za 45 zł i teraz hasa jak szalony.
W Twoim wypadku może być potrzebna wymiana w/w elementów .
Ale przed spryskaj sobie wszystkie wsuwki od gazu WD40 może są zaśniedziałe .
Pryśnij sobie też po kablach WN i innych el elektrycznych - może gdzieś wilgoć siedzi!!!
ja tak robiłem przed wymianą kabli i pomagało!!!
Pozdrawiam i napisz co było !!
Avatar użytkownika
saladrus
Members
 
Posty: 839
Dołączył(a): 18 lip 2008, o 20:57
Lokalizacja: Duszniki Zdrój

Następna strona

- - -



Powrót do Silniki benzynowe (LPG)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości