Witam. Mam następujący problem.
Gdy chce odpalić auto (zaznacze, że na zimnym silniku) auto zapalam na benzynie ale gdy nie wcisne pedału gazu on zaraz po odpaleniu zgasnie(nie trzyma obrótów). Więc, żeby ruszyc musze caly czas gazowac, a przy haowaniu zaczyna sie prblem bo logiczne, że musze puscic bedal gazu i wtedy gasnie. To dzieje sie na paliwwie, jak od razu przełacze na gaz to to samo. dopiero przy temp. 90stopni moge w miare spokojnie jechac i nie zważać na to , że przy hamowaniu mi zgaśnie, ale zaś gdy mam dmuchawe na maksa do tego właczy mi się wiatrak to obroty spadaja do jakiś 600 i zaaczyna trzepac calym samochodem, tak samo gdy wrzuce na luz przy 100km/h to też obroty nie zatrzymia sie na 900-1000 tylko do 400 albo i zgasnie i przy wchodzeniu w zakrety to samo...
Wymieniłem świece, kable od swiec, kopulke i palec.
Silnik to 1,8 LPG.
Proszę o rady.