nie wiedzialem gdzie wstawic ten temat a ze mam lpg to dalem tu
wlasnie wrocilem z wakacji i mialem taka przygode... przed wyjazdem dolewalem plynu do chlodnicy i .... nie zakrecilem korka od wlewu
skapnolem sie na polowie drogi bo jak stalem w korku zaczelo mi sie dymic z pod maski...
oczywiscie odrazu zjechalem na stacje i uzupelnilem ubytek, weszlo ponad 2 litry, moje pytanie jest takie czy moglo to zaszkodzic mojemu goferkowi
w koncu jechalem tak ok 160km, jak wracalem wczoraj to niby nic sie nie dzialo ale wole spytac a podobnego tematu nie moge znalezc